Nie wygląda na uszkodzony, ale dokładnie zarósł od trwającego blisko 3 lata parkowania. Mieszkańcy ulicy Teatralnej skarżą się na pozostawiony przed jednym z budynków samochód.
Auto stoi niemal na wprost wejścia do bramy, zajmuje fragment chodnika. Nie tylko szpeci, ale zdaniem mieszkańców może stać się przeszkodą podczas akcji ratowniczej. Jak się jednak okazuje, nie ma podstaw prawnych, by właściciela zmusić do zabrania pojazdu.
– Sprawa jest nam dobrze znana. Niestety, możliwości zmuszenia właściciela do usunięcia samochodu nie ma. Auto stoi na terenie prywatnym, nie jest wrakiem ani nie utrudnia ruchu. Nie blokuje wejścia ani podjazdu do bramy. Nie można samochodu odholować, tak jak to się dzieje z wrakami stojącymi w pasach drogowych. Tutaj ta przesłanka nie zachodzi – rozkłada ręce Marek Fiłonowicz ze Straży Miejskiej i dodaje, że dotychczasowe próby porozumienia się z właścicielem nie przyniosły efektu.
Strażnicy zadeklarowali, że będą podejmowali kolejne próby rozmów z właścicielem samochodu oraz gruntu, by wreszcie szpecący pojazd został stąd zabrany.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
Zdjęcia Anna Pawłowska