Wyrwana ze ściany i rozbita umywalka, wyłamana toaleta, uszkodzona poręcz dla osób niepełnosprawnych i powyrywane gniazdka elektryczne – oto bilans działania wandali, którzy w połowie października zdemolowali szalet miejski w Świebodzicach.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego tamtejszej jednostki policji od razu rozpoczęli intensywne prace nad tą sprawą. Po wykonaniu szeregu czynności, posiłkując się między innymi zapisami z monitoringu miejskiego, zatrzymali wczoraj trzech podejrzewanych o ten czyn mieszkańców Świebodzic. Jeden z zatrzymanych ma 17, a dwaj pozostali po 15 lat. Po przeprowadzeniu drobiazgowych przesłuchań wymienieni przyznali się do popełnienia tego czynu.
Jak się okazało, niebagatelną rolę w całej tej sytuacji odegrał nadmiar alkoholu. Cała trójka feralnego dnia weszła do miejskiego szaletu, bynajmniej jednak nie za potrzebą fizjologiczną. Młodzieńcy uznali bowiem, iż będzie to doskonałe miejsce do spożywania wysokoprocentowych trunków, tym bardziej, że aby odblokować drzwi wejściowe, wystarczy przy wrzucić jedynie monetę o nominale 1 zł. Gdy alkohol zaczął działać, bezmyślni wandale w przypływie agresji zdemolowali wyposażenie szaletu i opuścili to miejsce.
Najstarszy z nich usłyszał już zarzuty i w myśl przepisów prawa będzie odpowiadał jak osoba dorosła, jego nieletni towarzysze trafią natomiast przed sąd rodzinny.
Zniszczenie mienia zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Sprawca musi się także liczyć z obowiązkiem naprawienia szkody.
Grzegorz Oleśkiewicz, KPP w Świdnicy