W ostatni weekend września odbyła się finałowa runda Mistrzostw Polski w wyścigach samochodowych, łączona z FIA CEZ – Mistrzostwami Europy strefy centralnej. W prestiżowych zawodach, gdzie zjawiły się różne samochody, zaczynając od Fiata Seicento, a kończąc na Lamborghini Huracana GT3 wystartował 21-letni świdniczanin Damian Lempart! Nasz kierowca startował w barwach zespołu MMM Racing za kierownicą BMW E36.
Zmagania rozpoczęły się od piątkowych kwalifikacji, a w sobotę odbył się najważniejszy wyścig dla całego zespołu, jak również naszego świdniczanina, w którym walczyli o tytuł mistrza Polski Hour Race w debiutanckim sezonie. Doskonała postawa zespołu pozwalała na odpowiednie tempo i bardzo dobry wynik w debiucie na Mistrzostwach Europy, jakim mogło być co najmniej podium spośród kilkunastu sklasyfikowanych samochodów. W czasówce Damian wraz ze swoim zmiennikiem – Miłoszem Matuszykiem zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji Mistrzostw Polski i czwarte w Mistrzostwach Europy na dwanaście startujących samochodów.
Sobotni wyścig nie przebiegł niestety pomyślnie dla zespołu. Zmiennik Damiana po jednorazowym wypadnięciu z toru, niefortunnie „złapał kapcia” i był zmuszony do przymusowego pit-stopu niedługo po rozpoczęciu wyścigu. Po połowie dystansu do samochodu wsiadł Damian, który próbował odrobić straty do rywali wyprzedzając każdy możliwy samochód. Niestety zabrakło odrobinę szczęścia, by uratować podium w klasyfikacji Mistrzostw Polski Hour Race i obronić drugą pozycję w klasyfikacji sezonu. Chłopcy ukończyli wyścig na 4. miejscu w Mistrzostwach Polski Hour Race oraz na 10. miejscu w FIA CEZ Endurance.
– Bardzo żałuję sytuacji z dodatkowym pit-stopem, ale taki jest Motorsport. Wcześniej sami mieliśmy szczęście z poprzednimi wynikami, a teraz ono odwróciło się od nas. Szkoda tego wyniku, tym bardziej, że wraz z Miłoszem mieliśmy takie tempo, że drugie miejsce w obydwu klasyfikacjach byłoby jak najbardziej realne i dzięki temu – na pewno utrzymalibyśmy drugie miejsce w klasyfikacji całego sezonu w Mistrzostwach Polski. Niestety spadliśmy na trzecią lokatę, jednak dzięki poprzednim sukcesom i obecnej pozycji na podium na sam koniec, tak naprawdę przerośliśmy własne oczekiwania i założenia na sezon, gdzie celem było jedynie ukończenie wyścigów. Od jakiegoś czasu pracuję nad przyszłością i otrzymałem różne propozycje co do moich przyszłorocznych startów. Niedługo zdradzę Wam co mnie czeka w najbliższym czasie! Dziękuje za wsparcie Fundacjom: im. Lesława A. Pagi oraz Jolanty i Leszka Czarneckich, na których poparcie zawszę mogę liczyć. Dziękuje również wszystkim, którzy mi kibicują i śledzą moje poczynania! – wyznaje nasz kierowca Damian Lempart.
Damian w debiutanckim sezonie w Mistrzostwach Polski Hour Race zajął ostatecznie wysokie trzecie miejsce.
/Mateusz Dzień vel Rakoczy, FOTO: Tomasz Kubiak/
