Kilkadziesiąt widokówek, przysłanych na adresy świnickie i wałbrzyskie, znalazł Czytelnik Swidnica24.pl na obrzeżach osiedla Zawiszów. Dlaczego trafiły na ścieżkę spacerową a nie do kosza?
Spróbuje to sprawdzić świdnicka Straż Miejska, która przyjęła interwencję. Stemple pocztowe wskazują, że widokówki były wysyłane kilkanaście lat temu. Niewykluczone, że ktoś zbierał je na pamiątkę. – Z całą pewnością nie powinny się znaleźć na ścieżce – mówi Jacek Budziszewski z SM. Jak dodaje funkcjonariusz, niestety, w Świdnicy wciąż są miejsca, stale traktowane jak wysypiska. To między innymi obrzeża fabryk na osiedlu Zawiszów, teren obok działek na ul. Sikorskiego, obrzeża ulicy Bystrzyckiej, Strzelnica, ul. Sportowa.
– Czasem po charakterze śmieci, czasem po pozostawionych zapiskach czy dokumentach udaje się ustalić, kto wyrzucił śmieci w niedozwolonym miejscu. Tłumaczenia słyszymy najróżniejsze. Od niewiedzy, że nie wolno, po brak pieniędzy. To ostatnie akurat jest kompletnie nietrafione, bo wszystkie odpady można w ramach comiesięcznej opłaty oddać do PSZOK-u bez dodatkowych kosztów – mówi Jacek Budziszewski. Za wyrzucenie śmieci w miejscach niedozwolonych grozi mandat w wysokości do 500 złotych, a jeśli sprawa trafi do sądu, może się zakończyć kilkutysięczną grzywną. – Kary nie są najważniejsze. Najistotniejsza jest edukacja. Bardzo często ludzie po prostu nie wiedzą, gdzie jaki rodzaj śmieci można oddać. Ze swojej strony staramy się tę wiedzę przekazywać nawet najmłodszym dzieciom podczas systematycznych pogadanek w szkołach. Zawsze prosimy, by przekazywały rodzicom, co powinno robić się ze zużytym sprzętem AGD, gruzem czy lekami. Każdy rodzaj odpadu w Świdnicy można oddać bez ponoszenia dodatkowych kosztów – powtarza funkcjonariusz i dodaje, że ten, kto naśmiecił ma również obowiązek posprzątania, a jeśli tego nie zrobi, zostanie obciążony kosztami.
PSZOK to miejsce, do którego mieszkańcy Świdnicy, bez ponoszenia dodatkowych opłat, mogą przekazywać:
– zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny,
– zużyte baterie i akumulatory,
– odpady budowlane i rozbiórkowe,
– meble i inne odpady wielkogabarytowe,
– zużyte opony,
– chemikalia, w tym opakowania po chemikaliach,
– odpady zielone,
– odpady ulegające biodegradacji inne niż zielone,
– inne odpady niebezpieczne powstające w gospodarstwach domowych,
– papier i tektura, metal,
– tworzywa sztuczne,
– szkło i opakowania ze szkła,
– opakowania wielomateriałowe,
– opakowania ulegające biodegradacji.
PSZOK zlokalizowany jest przy ul. Metalowców 4. Działa od poniedziałku do piątku w godzinach od 12.00 do 18.00 oraz w soboty w godzinach od 10.00 do 16.00.
Aktualizacja: Jak ustalili funkcjonariusze, kartki w pracy dydaktycznej wykorzystywała jedna z nauczycielek Gimnazjum nr 1. Gdy przestały być przydatne, przedarła je i w jednym opakowaniu wyrzuciła do przyszkolnego pojemnika na śmieci. Pakunek najprawdopodobniej został wygrzebany przez osoby przeszukujące śmietniki. Zawartość rozsypano w pobliżu torów na osiedlu Zawiszów. Wersję nauczycielki uwiarygodniła dyrekcja placówki. Troje uczniów zostało oddelegowanych do pozbierania widokówek – informuje Jacek Budziszewski.