Świdniccy harcerze zorganizowali rajd rowerowy „ŚWIDNICA KOŁEM SIĘ TOCZY”, którego celem było spopularyzowanie rekreacji rowerowej, a przy okazji zdobywanie odznak krajoznawczych. Na starcie stanęło 200 osób.
Zuchy, z racji wieku miały do pokonania 5-kilometrowy odcinek. Start zaplanowano przy Kościele Pokoju, a na trasie były m.in. Flesza Jawornicka, czy krzyż pokutny w Parku Kasprowicza. W trakcie przejazdu musiały m.in. wymienić obiekt, jaki powinien zostać wybudowany w Świdnicy oraz wymyślić hasło reklamujące miasto.
Wg najmłodszej grupy uczestników rajdu w mieście potrzebny jest: park linowy, duży plac zabaw, Aquapark, basen odkryty z atrakcjami, więcej ścieżek rowerowych, fabryka cukierków, ścianka wspinaczkowa, energy land, park dinozaurów, świat Lego, wieżyczka w parku, pomnik jednorożca, ZOO. A takimi hasłami reklamowymi zuchy w wieku 6-9 lat chciałyby przyciągnąć turystów do Świdnicy:
– Świdnica jest OK
– Kocham Świdnicę
– Najlepiej w Świdnicy
– Świdnica do zwiedzania i mieszkania
– Świdnica miasto ze snu
– Nasza Świdnica jest piękna – ale przecież to wiesz
– Świdnica nasza kochana z Kościoła Pokoju jest znana
Harcerze natomiast mieli do pokonania 15-kilometrową trasę z metą na polu campingowym OSiR. Najdłuższy odcinek pokonali najstarsi uczestnicy rajdu – ponad 30 kilometrów. Dla tych dwóch grup dodatkową atrakcją było zwiedzanie świdnickiego Rynku z panem Mariuszem Barcickim, który mówił o historii kamieniczek.
opr. Monika Filipowska