– Szanujmy historię faktów, a nie twórzmy historii interpretacji, bo tylko fakty się obronią – takim apelem zakończyła swoje wystąpienie prezydent Świdnicy. Beata Moskal-Słaniewska i wcześniej major Marek Tomaszewski przypomnieli znaczenie nazywanej „Cudem nad Wisłą” bitwy z 1920 roku, w której rocznicę przypada święto Wojska Polskiego.
Świdnickie obchody, organizowane przez stowarzyszenia kombatanckie przy wsparciu Tadeusza Grabowskiego, nie należały nigdy do hucznych choćby z tego powodu, że w mieście nie ma już nawet Wojskowej Komendy Uzupełnień. Prężnie natomiast działają stowarzyszenia dawnych żołnierzy i Związek Strzelecki, który co roku właśnie 15 sierpnia przyjmuje ślubowanie od nowych członków.
W 96.rocznicę bitwy skromne uroczystości na placu Grunwaldzkim poprzedziła msza św. w intencji Ojczyzny, celebrowana przez przyjaciela środowisk kombatanckich ks. Jana Bagińskiego. Po modlitwie uczestnicy przeszli pod pomnik Zwycięstwa, gdzie przedstawiciele kombatantów, samorządów Świdnicy, gminy Świdnica, powiatu świdnickiego i służb mundurowych złożyli kwiaty. Uroczystość poprowadził Tadeusz Bortnik, prezes świdnickiego oddziału Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Obchody uświetniła Świdnicka Orkiestra Dęta.
/red./