Ojciec pobitego niemowlęcia został zatrzymany. 21 –letni mężczyzna przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Mężczyźnie jeszcze dziś zostaną przedstawione zarzuty z artykułu 207 paragraf 1 o znęcaniu się oraz z artykułu 157 paragraf 1 o spowodowanie obrażeń. Dopiero po przesłuchaniu zapadnie decyzja, czy zostanie zatrzymany, czy zastosuje się wobec niego np. dozór policyjny.
Sprawa wyszła na jaw, gdy rodzice z dzieckiem zgłosili się do stacji świdnickiego Pogotowia Ratunkowego przed północą w minioną niedzielę.
– Pani doktor stwierdziła obrzęk rączki i niewielkie zadrapanie na policzku. Zadecydowała natychmiast o przewiezieniu dziecka do Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. Marciniaka we Wrocławiu. W trakcie jazdy pielęgniarka zauważyła, że na policzku dziecka pojawił się obrzęk i siniec. Poinformowała o tym lekarza – mówi Małgorzata Jurkowska, dyrektorka świdnickiego pogotowia. Wrocławski szpital o podejrzeniu pobicia dziecka zawiadomił świdnicką prokuraturę we wtorek.
Matka dziecka zeznała, że podczas jej dwugodzinnej nieobecności chłopcem opiekował się ojciec. Siniec na twarzy miał powstać podczas karmienia, gdy na buzię malucha spadła przez przypadek butelka. Natomiast rączkę chłopiec miał złamać sobie sam w łóżeczku podczas próby przewrócenia się na bok.
/asz,red/