Strona główna 0_Slider Nasi w Rio… Kiedy startują nasi sportowcy?

Nasi w Rio… Kiedy startują nasi sportowcy?

2

Co prawda Paweł Spisak na Banderasie (właścicielem konia jest świdniczanin Marek Jodko) pożegnali się już z rywalizacją podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, to prawdziwe emocje jeszcze przed nami. W decydującą fazę turnieju wchodzą siatkarze, do swojego startu szykuje się też Paweł Fajdek.

fajdek

Przypomnijmy, że Paweł Spisak i Banderas nie ukończyli wszechstronnego konkursu konia wierzchowego. Podczas drugiej konkurencji – próby terenowej nasza para zaliczyła upadek i była zmuszona do wycofania się z dalszej rywalizacji. Po raz drugi z rzędu mistrzem olimpijskim został Niemiec Michael Jung dosiadający Sama. Olimpijskie srebro zdobył Francuz Astier Nicolas na wałachu Piaf De B’Neville, a brąz Amerykanin Phillip Dutton startujący na Mighty Nice. Banderas jest już w domu w swoim ulubionym boksie z koszem pełnym smakołyków od swoich fanów.

BanderasPolscy siatkarze w składzie z urodzonym w Wałbrzychu, a obecnie mieszkającym w Świdnicy Bartoszem Kurkiem już dziś rozegrają ostatni mecz grupowy. O 22.00 czasu polskiego naszym rywalem będzie najsłabsza w grupie Kuba. Biało-czerwoni są już pewni ćwierćfinału. Pewne jest także niemalże to, iż wyjdziemy z pierwszego lub drugiego miejsca w grupie. Na pewno unikniemy najlepszych w drugiej grupie Włochów. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce grupy A i grupy B – o wejście do strefy medalowej zagrać możemy z Kanadą, USA, Francją, a nawet z gospodarzami – Brazylijczykami. Wydaje się, że wymarzonym przeciwnikiem byłaby Kanada, ale musimy uzbroić się jeszcze w cierpliwość.

Już w najbliższą środę, 17 sierpnia do rywalizacji przystąpi nasz wielki faworyt rzutu młotem Paweł Fajdek. Eliminacje z udziałem wychowanka UKS-u Zielony Dąb Żarów, a obecnie mieszkańca Wierzbnej rozpoczną się o 14.40 czasu polskiego. Miejmy nadzieję, że będzie to tylko formalność, a już w nocy z piątku na sobotę będziemy mogli emocjonować się walką w wielkim finale o medale olimpijskie. Finałową rywalizację zaplanowano na 2.00 w nocy.

Poprzedni artykułSpadł na skalną półkę
Następny artykułPokaz siły w ostatnim meczu grupowym