Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła nieważność uchwały w sprawie nieudzielenia absolutorium dla wójta gminy Marcinowice. Decyzja radnych, aby na czerwcowej sesji zagłosować przeciwko absolutorium dla Władysława Gołębiowskiego była ze względów formalnych jedynie manifestacją ponieważ absolutorium dotyczy oceny wykonania budżetu i nie ma nic wspólnego z oceną działalności samorządowca.
– Radni zdawali sobie sprawę z tego jaka będzie decyzja – odpowiedział wójt poproszony przez nas o komentarz. To jednak nie koniec problemów Władysława Gołębiowskiego, według nieoficjalnych informacji na 2 października zostało zaplanowane referendum w sprawie jego odwołania. – To wyborcy ocenią moją pracę. Ja rozplanowałem moje zadania na 4-letnią kadencję. I ten misternie ułożony plan cały czas realizuję. Powoli można już obserwować jego efekty.
Konflikt w gminie rozpoczął się, gdy Władysław Gołębiowski odwołał swojego zastępcę. W odwecie radni zmniejszyli mu wynagrodzenie i powołali komitet zbierający podpisy pod referendum o jego odwołaniu. Zarzucają Władysławowi Gołębiowskiemu brak gospodarności, lekceważenie mieszkańców i dbanie wyłącznie o własny wizerunek.
fil