Kibice śledzący poczynania piłkarzy Piasta Karnin i Polonii-Stali Świdnica nie doczekali się goli w meczu 29. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Podopieczni Piotra Bolkowskiego po dwóch wygranych zanotowali remis z ekipą z przedmieść Gorzowa Wielkopolskiego.
Przez większość meczu inicjatywę posiadali biało-zieloni, którzy stworzyli sobie kilka niezłych okazji bramkowych. Rywale zanotowali zaledwie jeden celny strzał na bramkę strzeżoną przez Bartłomieja Kota. W 66. minucie świdnicki golkiper przeniósł piłkę nad poprzeczką po uderzeniu z rzutu wolnego z 35 metrów. Przez blisko pół godziny graliśmy w osłabieniu po czerwonej kartce dla Daniela Pawlaka. To z pewnością nie ułatwiło zadania i wywiezienia z Karnina kompletu punktów. Bliżej gola byliśmy w pierwszej części gry, kiedy to piłka po strzałach głową Grzegorza Borowego i Michała Sudoła nieznacznie mijała bramkę. W 39. minucie blisko szczęścia był Igor Wargin, lecz zmierzającą do bramki futbolówkę wybił jeden z defensorów Piasta. W samej końcówce spotkania arbiter powinien odgwizdać jedenastkę dla Polonii-Stali Świdnica za zagranie piłki ręką, ale postanowił puścić grę. Po końcowym gwizdku obserwując powtórkę video raczej zrozumiał błąd, ale na wszelkie zmiany decyzji było już za późno. Warto odnotować fakt, iż pełne 90 minut w Karninie rozegrał 18-letni Oskar Łuszkiewicz, a w drugiej części spotkania graliśmy aż piątką młodzieżowców.
Piast Karnin – Polonia-Stal Świdnica 0:0
Polonia-Stal: B. Kot, Pawlak. Salamon, Sudoł, Marszałek, Tobiasz (57′ Gładysz), Sowa, Łuszkiewicz, Szczygieł, Wargin, Borowy
