W ubiegłym tygodniu dymy z płonących na działkach odpadów zatruwały weekendowy odpoczynek mieszkańcom świdnickiego Zawiszowa. Tym razem, głusi na apele i wyjaśnienia piromani dali o sobie znać w innej części miasta.
13 maja wieczorem, dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy przyjął zgłoszenie, że przy ul. Składowej pali się duże ognisko. Przybyli na miejsce strażnicy szybko zlokalizowali ogień i ustalili, że wypalane są nieczystości. Jeden z właścicieli nieruchomości postanowił w ten sposób pozbyć się niepotrzebnych rzeczy.
Interwencję zakończono nałożeniem na niego mandatu karnego w wys. 250 zł.
Straż miejska po raz kolejny przypomina, że takie postępowanie jest zabronione, o czym stanowi art. 191 ustawy o odpadach.
/opr.red/