Strona główna Sport Inne Świdniczanie pomogli Małgosi

Świdniczanie pomogli Małgosi [FOTO, VIDEO]

2

Charytatywna impreza „Łączy nas sport i siatkówka – pomagajmy Małgosi” okazała się wielkim sukcesem. Organizatorzy akcji: Miejski Klub Siatkówki „Świdnica” i drużyna Manukatury Świdnica zebrali na leczenie ciężko chorej siatkarki Małgorzaty Skalskiej ponad 20 tysięcy złotych!

54

Małgosia ma 24 lata i jeszcze w sezonie sportowym 2014/2015 była podstawową zawodniczką II-ligowej drużyny MKS-u. Rozpoznano u niej złośliwego guza prawej okolicy czołowej mózgu z towarzyszącą padaczką objawową. Jest po bardzo trudnej operacji i z powodu kłopotów zdrowotnych przerwała studia na Politechnice Wrocławskiej. Na aktualne leczenie i rehabilitację potrzebne są środki finansowe, które przerastają możliwości jej rodziców. Grono sportowców i społeczność lokalna połączyła wspólne siły. Nasza aktywność społeczna na cele charytatywne udowodni społeczności lokalnej i młodzieży, że warto walczyć o zdrowie i życie ludzkie. Świat Małgosi zamienia się w nieustanną walkę o siebie. Nie chcemy aby domem dla niej był najsmutniejszy oddział szpitalny. Chcemy wyciągnąć do niej pomocną dłoń dając wskazówkę do działania innym – mówili jeszcze przed startem imprezy Grażyna Działowska, prezes MKS-u Świdnica i Marek Kowalski z Manufaktury.

VIDEO: Mariusz Ordyniec

W towarzyskiej potyczce dziewczyny MKS-u Świdnica pokonały męską drużynę Manufaktury Świdnica 2:1. Rozegrano ponadto mecz z udziałem samorządowców, w którym na parkiecie zobaczyliśmy m.in. Ryszarda Chołko, Bolesława Marciniszyna, Agnieszkę Kołacz-Leszczyńską, Zygmunta Worsę i Jana Jaśkowiaka. Połączone siły MKS-u i Manufaktury zwyciężyły w tej batalii 2:0. Rozegrano także widowiskowy turniej „gwoździa siatkarskiego”. Puchar, ufundowany przez Piotra Cocharę z drużyny Manufaktury zdobył Kuba Popławski.

Wyniki rozegranych spotkań były jednak tego dnia sprawą drugorzędną. Podczas trwania turnieju przeprowadzono szereg licytacji, z których dochód przeznaczony zostanie na rzecz siatkarki MKS-u Małgosi Skalskiej. Największym zainteresowaniem cieszyła się złota piłka z podpisami polskich mistrzów świata w siatkówce, którą wylicytował Jerzy Franckiewicza (3000 złotych), a także rękawice bokserskie z autografem Dariusza Michalczewskiego przekazane na licytację przez Małgorzatę Wierzęć, prezes Mediator Group. Rękawice przed laty również w akcji charytatywnej kupił śp. Krzysztof Wierzęć. Ten drugi fant za 2100 złotych wylicytowała prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska. – Ten fant ma dla mnie potrójne znaczenie. Po pierwsze to pomoc dla Małgosi. Po drugie tak się przypadkowo złożyło, że to czwarta para sportowych rękawic w mojej pomału powstającej kolekcji. A po trzecie istotny był motyw sentymentalny. Niedługo kolejna rocznica śmierci Krzysztofa Wierzęcia– wyznała prezydent Świdnicy. Aktywni w licytacjach byli również Dariusz Stachurski, prezes piłkarskiej Polonii-Stali Świdnica, Wiesław Żurek, prezes Fundacji „Łączy nas Football”, starosta Piotr Fedorowicz i posłanka Agnieszka Kołacz-Leszczyńska.

Małgosia Skalska przyglądała się sportowym zmaganiom wspólnie z tatą i bratem. Zawodniczka nie kryła wzruszenia. – Te pieniądze zostaną przeznaczone na leki i naświetlania, które muszą być przeprowadzone w Czechach. W sumie na leczenie potrzeba około 100 tysięcy złotych. Pomoc spadła mi jak z nieba, bo wszystkie możliwości się już wyczerpały. Dziękuję za pomoc wszystkim świdniczanom i organizatorom: Grażynie Działowskiej i Markowi Kowalskiemu – powiedziała Gosia Skalska, zapowiadając swój powrót na parkiet w przyszłym sezonie. Ze sprzedanych cegiełek i licytacji udało się zebrać łącznie ponad 20 tysięcy złotych. Wkrótce organizatorzy podadzą dokładną kwotę, jaką udało się zebrać podczas sobotniej imprezy na leczenie Gosi.

 

/MDvR, FOTO: Łukasz Kufner/

Poprzedni artykułWszystko o WOŚP w Świdnicy. To już w niedzielę!
Następny artykułPolicjanci zadbają o bezpieczeństwo