Już blisko tydzień trwają poszukiwania złodzieja, którego łupem padły kosztowności warte 50 tys. zł. Po sprawcy, jak i po złotej biżuterii do dziś nie ma śladu.
Zapis ze sklepowego monitoringu, opublikowany na fanpage’u Salony Jubilerskie Wielgus
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek, 4 września, po godz. 14:00. Mężczyzna wcześniej dwukrotnie odwiedzał salon. Za trzecim razem był zainteresowany kupnem złotej biżuterii. Kiedy ekspedientka pokazywała mu wyroby, ten wyrwał jej całą paletę z rąk i uciekł. W pościg za sprawcą ruszyła sprzedawczyni, jednak bezskutecznie. Mężczyzna nie był zamaskowany, a całe zdarzenie zarejestrował sklepowy monitoring. Jeśli ktokolwiek rozpoznaje złodzieja, proszony jest o kontakt z policją.