Jerzy Franckiewicz kandyduje do Senatu z list Nowoczesnej Ryszarda Petru. – Wybierając mnie, wybierzecie Szanowni Państwo zdrowy rozsądek. Nie ma we mnie zacietrzewienia politycznego i dogmatu religijnego – mówi przedsiębiorca i społecznik, Kawaler Orderu Uśmiechu. Obiecuje, że jeśli zostanie senatorem, jego biuro zmieni się w miejsce, gdzie fachowcy będą uczyli młodych ludzi, jak założyć i prowadzić firmę oraz, jak godnie zatrudniać ludzi.
ZOBACZ WYWIAD Z KANDYDATEM.