Niespodziewanym i przykrym finałem zakończył się środowy trening aktualnego mistrza świata w rzucie młotem Pawła Fajdka, wychowanka UKS-u Zielony Dąb Żarów. Niepokonany w tym sezonie na międzynarodowych arenach Fajdek posłał młot na odległość blisko 80 metrów trafiając nim w swojego trenera Czesława Cybulskiego.
Utytułowany szkoleniowiec, który w swojej karierze wychował wcześniej m.in. mistrza olimpijskiego Szymona Ziółkowskiego, czy rekordzistkę świata Anitę Włodarczyk przeszedł już operację. Ma pękniętą kość piszczelową i uszkodzone mięśnie łydki. Cała tragedia wydarzyła się w przeddzień obchodów jego 80. urodzin na stadionie AZS-u w Poznaniu.
Paweł Fajdek szykuje się obecnie do obrony tytułu mistrza świata, kiedy to w Moskwie w 2013 roku z wynikiem 81.97m stanął na najwyższym stopniu podium. Najważniejsza impreza tego sezonu rozegrana zostanie w sierpniu w Pekinie. Jak na razie na Pawła nie ma w tym roku mocnych, nasz młociarz wygrywa wszystko i legitymuje się czterema najdłuższymi rzutami, w tym trzema powyżej granicy 80 metrów!