Strona główna Temat dnia Honory i dyskusje na jubileuszu

Honory i dyskusje na jubileuszu

9

Ćwierćwiecze świętuje Stowarzyszenie Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich. To najstarsza i niemal niezmienna składem lokalna organizacja biznesu w Polsce. Jak podkreśliła prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, właśnie lokalna przedsiębiorczość stanowi o rozwoju miasta. – Najważniejsi są nie ci wielcy, którzy – choć dobrze, że są, ale jak pokazuje niedawna przeszłość, odchodzą – ale wy – mówiła składając kupcom życzenia.

TP__1560

Wśród gości jubileuszowej fety znaleźli się wieloletni przyjaciele stowarzyszenia, m.in. prof. Leszek Balcerowicz, Tadeusz Syryjczyk, Jan Lityński i profesor Jan Miodek. Nie zabrakło także przedstawicieli parlamentu, samorządu i biznesu. Honory gospodarza pełnił Edward Szywała, prezes SPiKŚ. W programie znalazły się konferencja i debata poświęcone gospodarce i jej wpływowi na lokalne społeczności. Podczas jubileuszu stowarzyszenie nagrodami Wiecznego Pióra uhonorowało profesora Wojciecha Witkiewicz, dyrektora Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego we Wrocławiu oraz profesowi Jerzemu Stępniowi, byłemu przewodniczącemu Trybunału Konstytucyjnego.

Wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz i Jan Lityński wręczyli przyznane przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Złote i Srebrne Krzyże Zasługi. Za działalność na rzecz społeczności lokalnej Złote Krzyże otrzymali animator kultury Artur Janicki, himalaista Piotr Snopczyński, wydawca lokalnego tygodnika Jerzy Kubara i przedsiębiorca, współzałożyciel SPiKŚ Jerzy Lepak. Srebrne Krzyże prezydent przyznał notariuszowi Władysławowi Dudusiowi, przedsiębiorcom Maciejowi Orskiemu i Ryszardowi Rodziewiczowi oraz doradcy podatkowemu Marianowi Sworobowiczowi.

Podczas obchodów 25 – lecia, zostaną przyznane również tytuły Członków Honorowych (trafią do Zygmunta Worsy oraz Jacka Domejki), a także statuetki SPiKŚ w kategorii najlepszego przedsiębiorcy, managera i społecznika. uroczystości zakończy bal.

/red./

Poprzedni artykułPożyczonym rowerem przez Świdnicę
Następny artykułPolecamy: Zygmunt Miłoszewski „Domofon”