Przez wieki przechowywano tu beczki z piwem, później zamieniła się w niezliczone , zagracone komórki. W 2011 wraz z cała kamienicą przeszła gruntowną odnowę,a teraz powraca pomysł, by stała się użyteczna dla młodzieży i artystów. Piwnica w Centrum Organizacji Pozarządowym przy ulicy Długiej 33 będzie osuszona i ogrzana.
Tuż po remoncie pojawiały się głosy, że tę niezwykłą przestrzeń, położona na głębokości kilku metrów pod ulicą, warto zagospodarować. Jak podczas środowego spotkania przyznała prezydent Beata Moskal-Słaniewska, nie jest to łatwe zadanie, bo piwnica przede wszystkim wymaga osuszenia i zainstalowania systemu ogrzewania. Na ten cel w budżecie miasta zarezerwowano 80 tysięcy złotych, wkrótce powstanie projekt.
Kolejnym ograniczeniem są przepisy konserwatorskie i prawne. – W takich pomieszczeniach ludziom nie wolno przebywać dłużej niż 4 godziny – wyjaśniała Beata Moskal-Słaniewska. Zdaniem młodzieży i społeczników to wystarczy, by piwnica zamieniła się w miejsce spotkań, mini koncertów czy salę projekcyjną. – Młodzież potrzebuje miejsca, gdzie można by się spotkać, porozmawiać – przekonywała Aneta Taraban, przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miejskiej Świdnicy. Natomiast Fundacja Zero Point przygotowała projekt, który zakłada m.in. stworzenie miejsca dla pracowni artystycznych i multimedialnych w mniejszych pomieszczeniach piwnicy.
Prezydent zadeklarowała, ze pomieszczenia powinny być przystosowane do użytkowania do jesieni. Jest jeden warunek – o wyposażenie i realizacje projektów społecznicy, artyści i młodzież muszą się zatroszczyć samodzielnie, sięgając m.in. po środki unijne.
/asz/