Miejsce nie było ważne – scena, foyer, dom kultury, plener. Wystarczyło trochę prądu i po pierwszych dźwiękach przyciągał jak magnes innych muzyków i słuchaczy. – Bo gitarę i bluesa kochał najbardziej, ja byłam na drugim miejscu – uśmiecha się Lila Szlifierska. 17 stycznia dla jej tragicznie zmarłego męża Artura w Starym Browarze w Świdnicy zagrają przyjaciele i znajomi. W jam session udział weźmie zespół No Business Blues Band.
Zdzisław Artur Szlifierski, dla bliskich po prostu Artur, miłość do muzyki wyniósł z domu. Na różnych instrumentach grała niemal cała rodzina, a mama obdarzona była pięknym głosem. I to właśnie ona postawiła na rozwój muzyczny syna. W 1968 roku zapisała wówczas 7-latka do Państwowej Szkoły Muzycznej w Oleśnicy. Za jej namową ukończył klasę skrzypiec, ale nie ten instrument budził jego emocje. Sześć lat później już sam wybrał klasę gitary.
Jako bardzo młody chłopak zdobywał nagrody m.in. na festiwalu w Berlinie i na IV Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki we Wrocławiu. W grudniu 1980 roku zachwycił jurorów Przeglądu Amatorskich Zespołów Wokalno-Instrumentalnych w Oleśnicy, gdy swój występ dokończył mimo zerwanej struny w gitarze. Dostał gromkie brawa i wyróżnienie. Przez 15 lat grał w założonym przez siebie zespole Fast Fingers. – Z muzyką nie związał się zawodowo, ale była jego prawdziwą pasją – mówi Lila Szlifierska. W 1998 roku zamieszkał w Świdnicy i zaczął grać z zespołem Sonny Blues, ale jednocześnie pojawiał się w najróżniejszych składach, grywając w Świdnicy i we Wrocławiu. Jego ulubionym miejscem stał się Festiwal Blues a Live w czeskim Sumperku, który gromadzi od lat światowe sławy bluesa. Do jego improwizacji przyłączali się najwybitniejsi muzycy. – Był serdecznym, ciepłym człowiekiem, który sympatią obdarzał cały świat – wspomina żona. Artur Szlifierski miał dawać koncerty w świdnickim Starym Browarze. Właścicielowi doradzał przy budowie sceny i instalacji nagłośnienia. Nie zdążył. Zginął tragicznie 2 stycznia 2014 roku. Dwa tygodnie później z inicjatywy Marka Kowalskiego muzycy zagrali dla niego koncert. Ponownie spotkają się w rocznicę śmierci świdnickiego gitarzysty.
Wspólne granie dla Artura rozpocznie się w Starym Browarze przy ulicy Bystrzyckiej 22 w sobotę 17 stycznia godzinie 19.00. Wstęp jest bezpłatny, ale organizatorzy proszą o wcześniejsze rezerwacje miejsc na numer 74 852 09 32.
O miłości Artura Szlifierskiego do muzyki przypomina jego nagrobek – gitara ze złamanym gryfem. „Muzyka umilkła, miłość pozostała” – głosi napis. – I nie tylko miłość. Została też pamięć o jego wspaniałej grze. Myślę, że gdzieś tam w górze z radością patrzy na swoich przyjaciół, którzy dla niego będą muzykować – dodaje Lila Szlifierska.
/asz/









![Kabaret Paranienormalni z nowym programem „Ostre Cięcie” w Świdnicy [KONKURS]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/10/kabaret-SWIDNICA-2025-238x178.jpg)


![Ich łupem padły perfumy za ponad 1200 złotych. Teraz szukają ich policjanci [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/10/Swidnica-kradziez-w-drogerii-2025.10-mix-100x75.jpg)
![Mistrzowie parkowania [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/10/mp-Pulaskiego-100x75.jpg)
![Zaginął 17-letni mieszkaniec Żarowa [Odnaleziony]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/10/Zarow-zaginiony-17-latek-100x75.jpg)


![Wyjątkowa Świdnica. Zobacz zdjęcia czytelników [ROZWIĄZANIE KONKURSU]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/10/Altana-w-Parku-Mlodziezowym-w-Swidnicy-2025-fot.-Marlena-Jozefow-100x75.jpg)
![Jesień w Świdnicy i okolicy na fotografiach czytelników [ROZWIĄZANIE KONKURSU]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/10/page-jesien-na-fotografiach-czytelnikow-2025-100x75.jpg)