Dzięki dzieciom z powiatów świdnickiego i dzierżoniowskiego leśne zwierzęta nie będą cierpiały głodu u schyłku zimy. Przedszkolaki, gimnazjaliści i uczniowie szkół podstawowych zebrali blisko 10 ton kasztanów i żołędzi. Akcję juz po raz drugi zorganizowało Nadleśnictwo Świdnica.
W wielkie zbieranie włączyło się tym razem 29 placówek. Najwięcej zebrały Szkoła Podstawowa nr 1 w Pieszycach 996 kg, Szkoła Podstawowa w Marcinowicach 765 kg i Przedszkole Publiczne w Niemczy 765 kg. W Świdnicy najlepsze było Przedszkole Miejskie nr 14, które zebrało 526 kg. Na zakup żołędzi i kasztanów do dzieci nadleśnictwo wydało w sumie 4100 złotych.
– Wszystkim zaangażowanym zarówno dzieciom, nauczycielom i rodzicom bardzo serdecznie w imieniu leśnych zwierząt dziękujemy i zapraszamy już dziś do akcji za rok – podsumowuje nadleśniczy Jan Dzięcielski. – Kasztany i żołędzie poczekają aż do końca lutego w magazynie i będą wysypywane zwierzętom leśnym pod koniec lutego, w najtrudniejszym okresie, gdy w lasach i na polach praktycznie już nie ma pożywienia. 10 ton wystarczy na około 2 tygodnie. To bardzo wartościowy pokarm, który pozwoli ocalić niejedno zwierzę. Kasztany stanowią przysmak jeleni, a żołędzie uwielbiają dziki, sarny i muflony.
Leśnicy i myśliwi oczywiście przygotowują także inną karmę. M.in. jest to liściarka – karma sucha dla zwierzyny płowej. Jest wykładana razem z sianem dla jeleni, saren i muflonów. Liściarka składa się z młodych lekkostrawnych pędów roślin ścinanych zwykle na początku lata, gdy zawierają najwięcej soków i soli mineralnych. Wiązane w pęczki pędy takich roślin, jak lipa, brzoza, słonecznik bulwiasty, klon, topola i malina dla zwiększenia ich wartości odżywczej spryskiwane są lub moczone w roztworze soli pastewnej. Dokarmianie dzikiej zwierzyny paszą w stosownej do pory roku ilości i jakości pozwala utrzymać zwierzynę w dobrej kondycji i odpowiedniej ilości, a także zapobiega szkodom łowieckim na uprawach rolnych i leśnych.
/opr. asz/
Zdjęcia Nadleśnictwo Świdnica