Strona główna Sport Piłka ręczna Problemy na trasie i porażka w Przemyślu

Problemy na trasie i porażka w Przemyślu

0

Bez punktów wrócili z Przemyśla szczypiorniści ŚKPR-u w Świdnica. Po perypetiach w podróży, które z pewnością miały wpływ na postawę na boisku świdniczanie gładko przegrali z Czuwajem 21:30 (10:14).

 reczna

Ekipa ŚKPR-u dotarła do hali w Przemyślu tuż przed godziną 18.00 i mecz rozpoczął się z blisko półgodzinnym opóźnieniem. Spóźnienie spowodowane było problemami w trasie. Na autostradzie A 4 przed Katowicami doszło do wypadku z udziałem dwóch autokarów. Jego pokłosiem były korki na bramkach i szczegółowa kontrola wszystkich autokarów. Pod lupę wzięto również pojazd, którym podróżował zespół Szarych Wilków. Wszystko razem trwało ponad półtorej godziny i gracze Krzysztofa Terebuna wyszli na parkiet prosto z autokaru, bez szansy na choćby krótki odpoczynek po męczącej, wielogodzinnej podróży…

Początek spotkanie nie zwiastował wyraźnej porażki, bo ŚKPR objął prowadzenie 3:2 w piątej minucie, Potem było jednak coraz gorzej. Czuwaj szybko przejął inicjatywę i rozpoczął budowanie przewagi. Do przerwy świdniczanie tracili do rywali cztery gole. Po zmianie stron Czuwaj szybko odskoczył na sześć bramek i do końca kontrolował wydarzenia na parkiecie.

Ten mecz po prostu nam nie wyszedł. Nie mam kogo chwalić, nie mam też kogo specjalnie ganić, bo wszyscy zagrali zdecydowanie poniżej możliwości – przyznał po spotkaniu trener Krzysztof Terebun.

Czuwaj Przemyśl – ŚKPR Świdnica 30:21 (14:10)

 

ŚKPR: Potocki, Bajkiewicz, Gil – Karpiński 6, P. Rogaczewski 6, Misiejuk 3, Krzaczyński 2, Piędziak 1, Bieżyński 1, Chaber 1, K. Rogaczewski 1, Węcek, Czerwiński, Rzepecki, Motylewski, Dębowczyk

 /ŚKPR Świdnica/

Poprzedni artykułKuźnia smaków i talentów
Następny artykułCo dla miasta? Przepytujemy kandydatów na prezydenta. Cz.1. [KULTURA]