Każdy z nich stał kilkadziesiąt lat i – jakby nie było półwiecznej przerwy – ruszył za lokomotywą po szynach. Trzy niezwykłe wagony, odnalezione w Opolu przez entuzjastów kolejnictwa z powiatu świdnickiego, trafiły na bocznicę w Pastuchowie koło Jaworzyny Śląskiej. To wagon strażacki i dwa wagony pasażerskie z otwartymi pomostami.
Zdjęcie z fanepage`a stowarzyszenia
– Jechaliśmy żółwim tempem, ale to była wspaniała podróż! – radości nie kryje Łukasz Romaniecki, który wraz z przyjaciółmi ze Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Jaworzynie Śląskiej odnalazł wagony i doprowadził do ich przejęcia od PKP. – To niesamowite, że po tylu latach wszystkie trzy mogły wyruszyć w podróż. Są w znakomitym stanie, ale i tak czeka je renowacja. Będziemy zabiegać o środki unijne, by przywrócić im pierwotny blask.
Szczególnie cenny jest wagon strażacki z 1902 roku. – Kiedyś kolej miała własne drużyny straży pożarnej. Nasz wagon został wyprodukowany w Austrii. Od lat stał na bocznicy w Opolu – mówi pan Łukasz. – Kolejne dwa zachowały się tylko dlatego, że służyły jako domki kempingowe w ośrodkach wczasowych dla kolejarzy. Jeden został wyprodukowany w 1886 roku, drugi w 1920. Oba mają otwarte pomosty!
W pozyskaniu wagonów miłośnikom pomogła gmina Jaworzyna Śląska, która przejęła je od PKP S.A. i przekazała stowarzyszeniu. Specjalny pociąg pojechał z kolei dzięki PKP Cargo, które użyczyło za darmo lokomotyw.
Po renowacji wszystkie wagony mają wyruszyć na trasy jako atrakcja turystyczna. W jednym z nich stowarzyszenie chciałoby urządzić kino objazdowe.
/asz/