Nie udała mu się kradzież, ale i tak może trafić za kratki. 36-latek ze Świdnicy próbował zabrać żonie policjanta torebkę. Funkcjonariusz zdołał zatrzymać złodzieja i oddał go w ręce kolegów.
– 28 lipca po południu 32 – letnia mieszkanka Świdnicy wracała wraz z dwójką dzieci ze spaceru do domu. Nagle od tyłu podjechał do niej na rowerze mężczyzna, usiłując zerwać z jej ramienia torebkę. Kobieta zaczęła krzyczeć i mężczyzna uciekł. Zdenerwowana zajściem kobieta zadzwoniła do swojego męża – policjanta, który tego dnia miał wolne i opowiedziała o zdarzeniu. Zaraz po otrzymanym telefonie policjant dotarł do żony, gdy wracali razem do domu, kobieta na jednej z ulic Świdnicy rozpoznała rowerzystę, który usiłował ukraść jej torebkę. Policjant nie zastanawiając się zaczął biec za rowerzystą, którego po krótkim pościgu zatrzymał. Złodziejem okazał się 36 – letni mieszkaniec Świdnicy. Był trzeźwy, został przekazany przybyłym na miejsce policjantom i osadzony do wyjaśnienia w policyjnym areszcie – relacjonuje Katarzyna Czepil, oficer prasowy KPP w Świdnicy.
Teraz za czyn, którego się dopuścił się zatrzymany może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.