Już po raz czwarty ulicami Świdnicy przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Jak co roku było radośnie i kolorowo. Według organizatorów marszu, Fundacji Małżeństwo Rodzina wzięło w nim udział ponad tysiąc osób. Świdnicki Marsz dla Życia i Rodziny był jednym z ponad 130, które pod hasłem „Rodzina obywatelska. Rodzina – wspólnota – samorząd” przeszły ulicami polskich miast.
– Za nami wybory do Parlamentu Europejskiego, ale przed nami jesienne wybory samorządowe. Dlatego w tym roku, zwracamy uwagę, że rodzina jest jednym z najważniejszych zasobów wspólnoty lokalnej i samorządu. To w rodzinie wykuwa się kapitał społeczny osób, które w dorosłym życiu będą funkcjonowały w lokalnej wspólnocie. Z jednej strony zachęcamy rodziny do angażowania się w sprawy lokalnej wspólnoty. Z drugiej przypominamy, że samorząd ma wpływ między innymi na kulturę, edukację i bezpieczeństwo – wymiary życia społecznego, które bezpośrednio dotykają rodziny. Warto analizować programy i postulaty osób, które chcą sprawować władzę w instytucjach samorządu terytorialnego właśnie pod kątem rozwiązań służących pomyślności rodziny – tłumaczy Sławomir Kaptur z Fundacji Małżeństwo Rodzina
Na Marsz zaproszeni byli wszyscy, dla których rodzina jest najważniejsza. – Marsz dla Życia i Rodziny jest radosnym świętem. Tworzymy wspólnotę ludzi, dla których wartości rodzinne są ważne. Rodzina to wartość, dla której warto wyjść z domu by ją promować i dać wyraz swoim poglądom – przekonuje Anetta Radecka.
Marsz zakończy się festynem w Rynku.