By rozegrać kolejny, siódmy już sparing w okresie przygotowawczym, piłkarze Polonii Świdnica pojechali do Bielawy mierzyć się tam z miejscową Bielawianką. Zwycięzcy nie było, padł remis 2:2.
Poloniści zaczęli to spotkanie z wysokiego „C”. Już w 5. minucie prowadzenie ładnym strzałem dał Kopernicki, który wykorzystał dokładne dogranie od Tobiasza. To trafienie, jakby spętało nogi gospodarzom, którzy praktycznie przez całą pierwszą połowę odgryzali się świdniczanom rzadkimi i nieskutecznymi akcjami. W tej odsłonie Polonia była zespołem znacznie lepszym jednak mimo licznych okazji, prowadzenia nie udało się podwyższyć. W drugiej połowie mecz zrobił się bardziej wyrównany. Z początku to miejscowi mieli większą inicjatywę i w efekcie doprowadzili do wyrównania za sprawą Olejnika. Na odpowiedź naszej drużyny nie trzeba było długo czekać. Chwilę później Chrapek skorzystał ze swoich dobrych warunków fizycznych i po dośrodkowaniu Kukli, strzałem głową pokonał Bosackiego. W kolejnych akcjach obie ekipy miały sporo okazji do zdobycia bramki, lecz drogę do siatki znaleźli tylko nasi przeciwnicy. W 70. minucie wprowadzony po przerwie Rosicki pokonał Stitou i zrobiło się 2:2. Na przełomie ostatnich tygodni, w grze Polonii widać dużą zmianę na plus lecz jak zawsze jest coś do poprawy. Do pierwszego meczu o stawkę pozostały jeszcze jednak dwa tygodnie.
Bielawianka Bielawa- Polonia Świdnica 2:2 (0:1)
Polonia: Kot, Miętkiewicz, Chrapek, Luber, Skowroński, Morawski, Fojna, G. Borowy, Kukla, Tobiasz, Kopernicki oraz Stitou, Jaros, Lato
Bielawianka: Słonecki, Rapacz, Łaski, Kopeć, Kaczmarek, Chajewski, Kuska Zieliński, Ślepecki, Olejnik oraz Bosacki, Morasz, Góral, Szuszwalak, Niewiadomski, Prokop, Kot, Rosicki
/M.Rodziewicz/