Budżet wzrostów i rozwoju – zdaniem prezydenta i koalicji rządzącej, nierealny i nierzetelny – zdaniem opozycyjnych klubów Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Mimo różnic budżet Świdnicy na 2014 rok Rada Miejska przyjęła podczas dzisiejszych obrad bez zbędnych dyskusji. Za głosowało 14 radnych, przeciw było 7.
Po raz pierwszy nad jedną z najważniejszych uchwał Rada Miejska głosowała z miesięcznym opóźnieniem. Powodem był budżet obywatelski, nad którym z kolei mieszkańcy głosowali na początku stycznia. 16 w ten sposób wybranych projektów na kwotę 3,5 miliona złotych weszło do budżetu miasta. Zostały wprowadzone autopoprawką prezydenta.
Dochody i wydatki z miejskiej kasy na 2014 rok są identyczne co do złotówki i wynoszą 176 104 545 złotych. Najwięcej pochłoną płace i oświata. Na inwestycje przeznaczono 28 milionów 300 tysięcy złotych. Jak podkreślał prezydent, sytuacja finansowa Świdnicy jest coraz lepsza. W 2011 roku budżet przekroczył nieznacznie 142 miliony złotych, a zadłużenie wynosiło 80 milionów. Dziś to odpowiednio 176 milionów i 67 milionów.
Na planach, przygotowanych przez rządzącą koalicję, suchej nitki nie zostawiły PiS i SLD. W oświadczeniach obu klubów podkreślano brak inwestycji ważnych dla mieszkańców, takich jak mieszkania czy parkingi, a także ukrywanie środków na działania czysto wizerunkowe prezydenta. Podkreślano, że wykazane dochody są nierealne.
Więcej o budżecie Świdnicy w sobotę, 1 lutego w cyklu „Na ważny temat”.