Jeszcze nie zakończyły się ostatecznie prace przy pierwszym budżecie obywatelskim, a władze miasta planują kolejną edycję. Po raz drugi świdniczanie zadecydują o wydaniu części środków z miejskiej kasy w 2015 roku na przełomie września i października tego roku. Zgłaszanie projektów planowane jest jeszcze przed wakacjami.
Zachętą do podjęcia kolejnego wyzwania jest zainteresowanie mieszkańców. W głosowaniu nad wydaniem 3,5 miliona złotych brało udział 12,46% uprawnionych, czyli ponad 6 tysięcy osób. W porównaniu z miastami, które również po raz pierwszy urządziły podobną akcję na tych samych zasadach, Świdnica wypadła wyjątkowo dobrze. W Szczecinie do urn poszło 10% uprawnionych, w Kędzierzynie – Koźlu – 2 %. – Ten pomysł będzie miał swoją kontynuację – zapewnia Ireneusz Pałac, zastępca prezydenta Świdnicy. Na pewno cała operacja zostanie przeprowadzona wcześniej. Zgłaszanie projektów władze planują jeszcze przed wakacjami, natomiast głosowanie na przełom września i października, tak by zwycięskie projekty od razu wpisać do projektu budżetu miasta i aby Rada Miejska głosowała nad budżetem 2015 już w grudniu.
Z analizy pierwszego głosowania na budżet obywatelski wynika, że najprężniejszą grupa okazały się osoby w wieku powyżej 55 lat (aż 47%), najmniej do urn poszło osób między 16 a 18 rokiem życia – tylko 2 %. Wśród najmłodszych były 2 osoby, które 10 stycznia obchodziły 16-te urodziny, najstarszy uczestnik miał 93 lata.
– Trudno wprost mówić o wpływie wieku na wybór projektów – zastrzega prezydent Wojciech Murdzek, jednak jego zdaniem budżet obywatelski wymaga lepszego i szerszego rozpropagowania wśród młodych ludzi. Największe poparcie uzyskały projekty z zakresu spraw społecznych (hospicja i DPS), najmniej z zakresu budownictwa mieszkaniowego.
Wnioski na przyszłość
Cała operacja związana z przygotowaniem i przeprowadzeniem głosowania oparta była w znacznej mierze na działaniach społecznych. – Ani urzędnicy, ani osoby zasiadające w komisjach, nie wzięli za swoją pracę nawet złotówki, ponadto korzystaliśmy wyłącznie ze sprzętu Urzędu Miejskiego. To było naszym celem, by obsługa budżetu nie urosła do rozmiarów np. jednej puli dzielnicowej. Zamknęliśmy się w kwocie około 15 tysięcy złotych – mówi Waldemar Skórski, zastępca prezydenta Świdnicy. Takie rozwiązanie ma jednak złe strony. Po pierwsze spowalnia działania, po drugie nie wymusza szczególnej odpowiedzialności. – Musimy się zastanowić, czy nie warto jednak zainwestować więcej środków, by głosowanie przebiegało sprawniej i obyło się bez zbędnych kolejek.
Prezydent Wojciech Murdzek po raz kolejny przeprasza za brak kart do głosowania i tłumaczy: – Na każdy dzień przygotowane zostały inne wzory kart, po to, by łatwiej było liczyć i by uniknąć wszelkich podejrzeń o jakieś nieprawidłowości.
Prawdopodobnie przy drugim budżecie obywatelskim zostanie wprowadzona możliwość głosowania przez internet. – Szukamy takiego rozwiązania, by przy tej formie była całkowita pewność, że konkretna osoba głosuje tylko raz – zastrzega Ireneusz Pałac. W planach jest także przygotowanie większej liczby lokali do tradycyjnego głosowania. Prezydenci spodziewają się, że frekwencja może sięgnąć nawet 25%.
Zmiany dotyczyć mają także samych projektów, które będą zgłaszać mieszkańcy. Po pierwsze zanim powstaną ostateczne listy do głosowania, opublikowane zostaną wszystkie zgłoszone projekty po to, by ich autorzy mogli porozumieć się ze sobą i połączyć podobne zadania. Ma być również zmniejszona dysproporcja w liczbach projektów na listach ogólnomiejskiej i dzielnicowych. władze miasta rozważają także zmianę wielkości każdej puli. Więcej ma być skierowane na projekty dzielnicowe. Niewykluczone, ze zmiana obejmie także kwestię, jakie to mają być projekty. – Zastanawiamy się, czy nie wprowadzić ograniczenia do zadań wyłącznie na gruntach i majątku gminy i takich, które leża wyłącznie w naszych kompetencjach – mówi Ireneusz Pałac. – Nie chcieliśmy tego robić przy pierwszym budżecie obywatelskim, żeby nie zniechęcać mieszkańców, jednak po tym doświadczeniu musimy się zastanowić nad korektą.
Najprawdopodobniej drugi budżet obywatelski nie przekroczy kwoty 3,5 miliona złotych. – Trudno oczekiwać od mieszkańców, by wskazywali tak mało widoczne zadania jak te dotyczące infrastruktury – tłumaczy prezydent. – Naszym obowiązkiem jest jednak dbanie również o takie inwestycje.
asz
BUDŻET OBYWATELSKI 2014 – PODSUMOWANIE
