Materiały w stylu marine to prawdziwe tkaninowe celebrytki. Nieważne, jak się o nich mówi, istotne by się mówiło. Skutecznie o naszą uwagę walczą we wnętrzach w każdym klimacie i każdej szerokości geograficznej. Są mile widziane przez dzieciaki, wnoszą też powiew wakacyjnej świeżości w pokojach urządzonych na sposób skandynawski. Zwłaszcza na ten wakacyjny oddech nie potrafię zostać obojętna mroźną zimą.
Jeśli nie możemy poszaleć z tkaniną, która zaserwuje nam gotowy marynistyczny deseń, z łatwością odpowiedni klimat wyczarujemy zestawiając kilka tkanin, w których pierwsze skrzypce zagra zżyte trio czerwieni, błękitów i bieli. Te chorągiewki przygotowałam przy okazji szycia większego kompletu do pokoju dziecięcego. Gdyby ktoś wyrażał ochotę wykonania podobnej girlandy, chętnie podzielę się receptą na ich wykonanie:
Krok 1.
Starannie wybieram tkaniny, z których wykonam girlandę. Przygotuję po kawałku z dwóch deseni czerwonych i dwóch niebieskich. Dodatkowo wykrawam pasek białego materiału o wymiarach 6 x 200 cm – z niego zrobię plisę, którą zespolę w całość całą girlandę.
Krok 2.
Z wzorzystych tkanin wytnę trójkąty o wysokości 17 cm i szerokości podstawy 11 cm. Przygotowuję zwykle 9 par takich trójkątów.
Krok 3.
Łącząc dwa trójkąty w tym samym deseniu stroną prawą do prawej, zszywam je maszyną do szycia na dwóch najdłuższych bokach. Wywracam na prawą stronę i prasuję.
Krok 4.
Z długiego paska białego materiału robię zamkniętą (złożoną we czworo) lamówkę – do wnętrza lamówki zaprasowuję krawędzie tkaniny – na całej długości.
Krok 5.
Wyznaczam środek powstałej lamówki i przypinam szpilką środkową chorągiewkę. Kolejne trójkąty doczepiam symetrycznie od środka ku bokom. Pomiędzy trójkątami mogą (choć nie muszą) być niewielkie odstępy.
Krok 6.
Lamówkę wraz z przyszpilonymi w środek chorągiewkami przeszywam prostym ściegiem maszyny, dbając o to, aby ładnie wykończyć.
Gotowe!
Teraz gotową girlandę można zawiesić na ścianie nad dziecięcym łóżeczkiem lub w oknie. Wystarczy jednak zadbać o inne zestawienie kolorów, a stanie się ona ładnym elementem dekoracyjnym każdego wnętrza. W czerwieniach i zieleniach będzie niebanalną dekoracją świąteczną, a gdy zdecydujemy się na delikatne pastele, z takiej niespodzianki z pewnością ucieszy się dorastająca panienka.
Gdyby wykonanie girlandy sprawiał Państwu kłopot, chętnie podejmę się jej wykonania według Państwa potrzeb i upodobań. Po gotowe dekoracje zapraszam również do mojego sklepu:
www.zapachydoszafy.na.allegro.pl
Beata Norbert: Zawodowo dłubię w aniołach, uprawiam rzemieślniczą partyzantkę i hoduję lawendę. Po godzinach jestem mamą. Z doskoku również przyjaciółką i eksżoną. Z zamiłowania podróżniczką, czytelniczką, słuchaczką. Pasjami (choć niewprawnie) nadwyrężam ciało i umysł przy fotografowaniu.