Piłkarze Polonii Świdnica udowodnili, że porażka z Bielawianką Bielawa na inaugurację sezonu, była zwykłą wpadką. Biało-zieloni mimo posiadanej przewagi przegrali w sierpniu na stadionie przy ulicy Śląskiej 0:1, rewanż wzięli jednak już w październiku w Bielawie pokonując rywali w meczu Pucharu Polski 3:0. Równie okazałym zwycięstwem Polonii zakończyło się trzecie spotkanie obu ekip rozgrywane w ostatnich kilku miesiącach.
Pierwsze 30 minut to gra głównie w środkowej strefie boiska. Nieco więcej piłką grali rywale jednak w żaden sposób nie byli w stanie zagrozić świdnickiej defensywie. Na kwadrans przed końcem pierwszej części spotkania wyższy bieg wrzucili świdniczanie. Pierwszą naprawdę groźną okazję stworzyliśmy sobie w 38. minucie. Morawski przymierzył z rzutu wolnego, ale piłkę końcami palców zdołał musnąć Słonecki. 5 minut później bramkarz gospodarzy został już zmuszony do kapitulacji. Po rzucie rożnym dla Polonii, w szesnastce Bielawianki obserwowaliśmy spore zamieszanie, futbolówka trafiła najpierw w słupek, a chwilę później do sieci skierował ją Chrapek notując pierwsze trafienie dla biało-zielonych w oficjalnym spotkaniu zaliczone ponadto w starciu ze swoim byłym klubem.
Po przerwie przeciwnicy na tle świetnie dysponowanej świdnickiej drużyny wyglądali jakby ktoś po prostu „odciął im prąd”. Podopieczni Jarosława Lato zdominowali boiskowe wydarzenia choć na kolejne bramki czekaliśmy dość sporo. W 57. minucie przed szansą stanął Szymon Borowy, przegrywając jednak pojedynek ze Słoneckim. Chwilę później piłka po uderzeniu Kukli przeleciała ponad bramką. Na listę strzelców mógł wpisać się także Jaros, który najpierw trafił w słupek, a następnie w boczną siatkę. Na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził nas w 83. minucie Miętkiewicz, który wykorzystując dobre dogranie od Grzegorza Borowego pokonał bielawskiego bramkarza w sytuacji jeden na jednego. W 87. minucie meczu obaj panowie wymienili się rolami. Osienienko posłał dobrą piłkę z prawego skrzydła do Miętkiewicza, ten zagrał do Grześka Borowego i zrobiło się 3:0. Pewne zwycięstwo Polonii na koniec 2013 roku odniesione ku uciesze blisko 40-osobowej grupy świdnickich fanów.
Bielawianka Bielawa – Polonia Świdnica 0:3 (0:1)
Bielawianka: Słonecki, Morasz, Matysek, Rapacz, Rosicki, Zieliński, Ślepecki, Szuszwalak (86′ Nacfalski), Włodek (66′ Olejnik), Góral, Prokop
Polonia: Kot, Chrapek, P. Salamon, Lato, Skrypak, Fojna, G. Borowy, Morawski, Sz. Borowy (80’ Osienienko), Kukla (69’ Miętkiewicz), Jaros
/Polonia Świdnica/