W latach 80-tych XX wieku kolejki do dystrybutorów ustawiały się aż do skrzyżowania z ulicą Saperów. 1 stycznia 2013 roku wieloletnia historia dobiegła końca, a dziś ruszyły prace rozbiórkowe. Wkrótce po stacji paliw przy ulicy Wrocławskiej 23 nie będzie śladu. Podobnie jak po wielu innych obiektach w Świdnicy.
Najprawdopodobniej stacja powstała na przełomie lat 20-tych i 30-tych XX wieku. – Niestety, żadne dokumenty nie zachowały się. Na pewno musiały istnieć pozwolenia Baupolizei, czyli Policji Budowlanej. Archiwum tej instytucji, niestety, zostało zniszczone prawdopodobnie podczas likwidacji powiatu w latach 70-tych ub. wieku – mówił w styczniu Radosław Skowron z Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy, autor wystawy poświęconej dawnym stacjom paliw na Śląsku (wystawę można oglądać w świdnickim muzeum).
Stacja paliw przy ulicy Wrocławskiej na początku stycznia 2013 roku.
Pierwsi kierowcy w Świdnicy paliwo kupowali w aptekach, później, wraz z rozwojem motoryzacji, pojawiały się dystrybutory przy garażach (tym mianem określano warsztaty samochodowe). Do dziś zabytkowy dystrybutor znajduje się przy ulicy Spacerowej w Świdnicy. Większe stacje – wyposażone także w zadaszenie – powstawały przy zajazdach. Tak stało się w przypadku dwóch stacji przy ulicy Wrocławskiej. Pierwsza z nich, stojąca przy dawnym lokalu piwnym Antałek, została zamknięta i rozebrana ok. 20 lat temu.
Stacja pod adresem Wrocławska 23 przez wiele lat należała do Centrali Produktów Naftowych. Później stała się własnością PKN Orlen. Koncern od kilku lat likwiduje małe, nierentowne stacje. W przypadku świdnickiej problemem jest nie tylko położenie w ciasnej zabudowie, ale także zbiorniki, które nie spełniają współczesnych norm.
PKN Orlen kilka miesięcy temu informował portal Swidnica24.pl, że planuje w Świdnicy budowę stacji w innym miejscu. Do dziś jednak plany nie zostały ujawnione.
Miasto na przestrzeni lat stale się zmienia. Ile obiektów zniknęło, można zobaczyć na pokazie slajdów, przygotowanym przez świdniczanina, Marcina Kalenicza: