Kara nagany dla dyrektora świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji była nieuzasadniona. Sąd Okręgowy odrzucił apelację w sprawie wyroku, który zapadł w I instancji przed ponad dwoma miesiącami. Choć nagany udzielał prezydent, od pierwszego orzeczenia sądu odwołał się pełnomocnik OSiR-u.
To już drugie niekorzystne dla przełożonych Edmunda Frączaka rozstrzygnięcie. Regionalna Komisja Orzekająca przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej we Wrocławiu odrzuciła wniosek Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych o ukaranie dyrektora. Wniosek o sprawdzenie podejrzeń o nieprawidłowości do rzecznika w trzech sprawach skierował prezydent Świdnicy. Rzecznik zajął się tylko jedną. Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Świdnicy został uznany niewinnym.
Przypomnijmy. W lutym tego roku po kontroli doraźnej Urzędu Miejskiego Edmund Frączak został ukarany naganą i odsunięty od pracy. Prezydent zadecydował także o przeprowadzeniu audytu zewnętrznego w ośrodku. Na konferencji prasowej, zwołanej po zakończeniu audytu, prezydent Wojciech Murdzek i jego zastępca, Waldemar Skórski, w „raporcie” wyliczali liczne nieprawidłowości, jakich miał się dopuścić dyrektor. Wówczas także prezydent zapowiedział zwolnienie szefa OSiR-u. Na to jednak ostatecznie nie zgodzili się radni powiatowi (Edmund Frączak jest radnym w Radzie Powiatu).
„Liczne nieprawidłowości” ostatecznie sprowadziły się do trzech: bezumownego najmu basenu, nieprawidłowości w ewidencji druków ścisłego zarachowania oraz nieodebrania należności w kwocie 7,7 tys. zł. Te właśnie sprawy prezydent skierował do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Ostatecznie rzecznik uznał, że do naruszenia dyscypliny finansów publicznych doszło tylko w ostatniej sprawie – nieodebrania należności i skierował wniosek o ukaranie dyrektora. 24 października Regionalna Komisja Orzekająca przy RIO uznała, że do naruszenia nie doszło i dyrektor jest niewinny.
Dzisiaj Sąd Okręgowy utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Rejonowego. Kara nagany jest w ocenie sądu bezzasadna. Żadne z wyliczanych w audycie i kontroli urzędu miejskiego zastrzeżenia nie trafiły pod ocenę innych instytucji kontrolujących ani do prokuratury.
Edmund Frączak przez 3 miesiące był zawieszony w pełnieniu obowiązków. Nie powiodła się, podjęta przez prezydenta, próba zwolnienia dyrektora. Z powodu poważnej choroby Edmund Frączak przebywa na zwolnieniu lekarskim.
asz