Słowo ma nie tylko wartość jako budulec codziennej komunikacji i form literackich czy jako inspiracja dla grafików, malarzy, rzeźbiarzy. Ma też bardzo konkretną i zupełnie przyziemną cenę, a przekonali się o tym uczestnicy Turnieju Jednego Wiersza, zorganizowanego podczas VI Ogólnopolskiej Biesiady Literackiej.
Świdnicka Biesiada w Miejskiej Bibliotece Publicznej jest unikalnym wydarzeniem w skali Polski. Jej stałym elementem jest konkurs na projekt książki – uczestnicy przedstawiają wydawnictwo własnego autorstwa od A do Z, od treści, przez ilustracje po oprawę graficzną. W tym roku zwyciężył zbiór opowiadań „Święci z drugiej ręki” łódzkiego literata, Roberta Miniaka. Nagrodą jest wydanie książki i 3 tysiące złotych. Niestety, autor nie mógł przyjechać do Świdnicy.
Pojawił się natomiast gość specjalny, niezwykle ceniony artysta plastyk, twórca ponad 2 tysięcy książek artystycznych, Andrzej Marian Bartczak. Uczestnicy Biesiady mogli obejrzeć prace twórcy, także te, które na stałe zostaną w świdnickiej Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Podczas artystycznych spotkań ważnym akcentem był Turniej Jednego Wiersza, w którym autorzy prócz uznania mogli zdobyć nagrodę finansową. Jury uznało, że najlepszym wierszem jest utwór Bartosza Czarnotty. Zwycięzca otrzymał 1000 złotych. Przyznano także wyróżnienia (po 100 złotych) dla Mateusza Andrzeja Masłowskiego i Barbary Elmanowskiej. Nagroda rzeczowa przypadła w udziale Miłoszowi Babiczowi.
Nagrodzony wiersz Bartosza Czarnotty:
***
gniecie się gęsto w tle
ale nic nie niesie