Ten sezon rozpocznie się tradycyjnie w drugiej połowie października – zapewnia Jan Czałkiewicz z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Świdnicy. OSiR zlecił jednak firmie z Rybnika wykonanie projektu lodowiska na świeżym powietrzu. Trwają przymiarki do zmiany funkcji hali przy ulicy Śląskiej.
– Perspektywa jest odległa i czy w ogóle podejmiemy działania, zależy od wielu czynników – tłumaczy Jan Czałkiewicz. Rozważania nie są jednak bezpodstawne, bo spada liczba chętnych do korzystania z krytego lodowiska. Na łyżwach w sezonie 2007/08 jeździło ponad 130 tysięcy, w 2012/13 – 88 tysięcy osób. Tymczasem OSiR potrzebuje także hali na liczne wydarzenia sportowe z innych dyscyplin. – Bardzo wstępny pomysł jest taki, by hala pełniła wiele funkcji, natomiast lodowisko było uruchamiane w sezonie zimowym na zewnątrz, pod zadaszeniem. Nie chcemy, by było mniejsze niż obecne. Do wykorzystania są rozkładane bandy i agregaty mrożące – wylicza kierownik.
OSiR zainwestował w wykonanie projektu 4 tysiące złotych. – Chcemy wiedzieć, ile taka inwestycja może kosztować i jak faktycznie wyglądałoby lodowisko – tłumaczy Jan Czałkiewicz. – Jeśli propozycja okaże się interesująca, przedstawimy ją prezydentowi i radnym do oceny. Warunkiem przystąpienia do jakichkolwiek zmian będzie zgoda władz miasta i finanse. Na pewno trzeba będzie sięgnąć po środki zewnętrzne. Podkreślam jednak, że jesteśmy w bardzo wstępnej fazie i nikt nie postawił kropki nad i.
W tym sezonie kryte lodowisko będzie działało tak jak dotychczas, nie zmienią się również ceny.