Strona główna Temat dnia Wysypisko do prokuratury

Wysypisko do prokuratury

26

Pozwolenie cofnięte, kontrole wszczęte, a firma i tak nadal zwozi tony śmieci. Góra nielegalnie gromadzonych odpadów przy ulicy Kopernika rośnie od tygodni. Władze Świdnicy postanowiły sprawę, o której pisaliśmy TU,  zgłosić do prokuratury.

Oficjalny komunikat UM:

Po ponad rocznej walce miasta z problemem wysypiska na osiedlu Zarzecze, Prezydent Wojciech Murdzek kierował sprawę do prokuratury. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie sprawcy zostało właśnie podpisane i trafi do odpowiednich organów. Dodatkowo jeszcze w tym miesiącu na terenie wysypiska zostanie przeprowadzona wspólna kontrola Wydziałów Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego oraz Starostwa Powiatowego w Świdnicy.

 Walka ze sprawą wysypiska przy ul. Kopernika trwa od ubiegłego roku. Możliwość podejmowania jakichkolwiek działań przez Urząd Miejski w tej sprawie jest niestety od początku ograniczona. Trudno bowiem zabronić składowania w tym miejscu odpadów, skoro prowadząca wysypisko firma Algodon, ma na to wszelkie pozwolenia i działalność prowadzi legalne.

 – Faktem jest, że robiliśmy wszystko, aby tego wysypiska w ogóle nie było. Już w marcu ubiegłego roku zawiadomiliśmy odpowiednie organa o wszczęciu postępowania w sprawie składowania odpadów w miejscu nieprzeznaczonym do ich składowania. – mówi Zastępca Prezydenta Ireneusz Pałac

 Zaraz po tym skierowano w to miejsce kontrole ze Starostwa Powiatowego w Świdnicy oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Wałbrzychu. W efekcie sprawa skończyła się w październiku 2012 r. brakiem zgody na prowadzenie w tym miejscu wysypiska. Niestety firma odwołała się od decyzji Starosty do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które ją uchyliło. W efekcie w styczniu br. spółka Algodon zgodę na gromadzenie odpadów otrzymała. Od tego czasu działalność ta jest legalna. Tyle tylko, że miała się ona odbywać w zgodzie z wymogami, które zostały firmie narzucone wraz z udzielonym pozwoleniem, a te są zupełnie ignorowane. Dlatego, gdy skala zjawiska zaczęła przybierać obserwowany obecnie rozmiar, w połowie czerwca Urząd Miejski zareagował ponownie.

 – Zaalarmowaliśmy Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska. Według udzielonych przez nią wyjaśnień, zainteresowali się sprawą. Ilość gromadzonych tam odpadów i sposób ich składowania odbiega bowiem od wszelkich norm zgodnych z obowiązującymi wytycznymi. Odpady miały być zbierane w sposób selektywny, w kontenerach, na szczelnym podłożu oraz z zabezpieczeniem przed wpływem opadów atmosferycznych, a tak nie jest. – informuje Eleonora Sikocińska z Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Świdnicy

 WIOŚ twierdzi jednak, że nie ma żadnych uprawnień do działania w stylu „szeryfa”, lecz jak każda instytucja kontrolna, musi respektować prawo dotyczące swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Tymczasem „śmieciowi gangsterzy” znakomicie znają prawo i bezlitośnie potrafią wykorzystać brak precyzji działania instytucji. Świetnie znają także luki w obowiązującym prawie.

 – Sytuacja jest absurdalna, bo powstaje wrażenie, że obowiązujące prawo sprzyja nieuczciwym. Już w ubiegłym roku, przed wydaniem przez Starostwo decyzji zezwalającej na selektywne zbieranie w tym miejscu odpadów, gdy było ich jeszcze bardzo mało, alarmowaliśmy, że powstaje zagrożenie. Niestety, postanowienie Starostwa zawieszające postępowanie uchyliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, jako naruszające prawo. O konieczności respektowania prawa słyszymy także od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który po naszym zawiadomieniu z czerwca nie zdołał posunąć sprawy naprzód. Mam nadzieję, że podobnej odpowiedzi o znaczeniu praworządności nie udzieli nam także Prokuratura Rejonowa, poproszona przez nas o podjecie skutecznych działań.  Prawdopodobnie w obliczu tak ewidentnego łamania prawa przez firmę ALGODON zmuszeni będziemy do zastosowania niekonwencjonalnych rozwiązań, gwarantujących wymierny efekt – komentuje Ireneusz Pałac zastępca prezydenta.

Jest nadzieja, że wspólnie działania służb pomogą zlikwidować to uciążliwe dla mieszkańców Zarzecza wysypisko.

Monika Żmijewska

Biuro Prezydenta

Poprzedni artykułNagrodzeni za jakość
Następny artykułZmarł Honorowy Obywatel Strzegomia