Poznali się na czacie i przyjechali na drugi koniec Polski, by wspólnie popełnić samobójstwo. Dzięki policjantom ze Świebodzic dziś dziękują za uratowanie im życia i piszą, że odzyskują równowagę psychiczną. List przysłali także rodzice.
Młodzi ludzie, w wieku 18 i 21 lat, poznali się przez forum internetowe dla ludzi w depresji. Dziewczyna pochodzi z Lublina, chłopak z innego, odległego miasta (policja nie ujawnia nazwy). Oboje uznali, że ich życie straciło sens, a problemy są nie do pokonania. Umówili się na spotkanie w Świebodzicach, miejscu bardzo oddalonym od ich rodzinnych domów. Feralnego dnia dziewczyna napisała sms do koleżanki w Lublinie, że kończy ze sobą. Ta powiadomiła lubelską policję. Funkcjonariusze poprosili o pomoc kolegów ze Świebodzic. – Nie było wiadomo prawie nic, ani gdzie w Świebodzicach ta dwójka młodych ludzi przebywa, ani gdzie chcą popełnić samobójstwo – mówi Katarzyna Czepil z KPP w Świdnicy. – Policjantom mimo to udało się desperatów odnaleźć.
Po namowach chłopak i dziewczyna zgodzili się pojechać na komisariat. Policjanci zabrali ich do osobnego pokoju, nakarmili, wezwali psychologa. Rozmowy trwały ponad 20 godzin. – Ani na chwilę nie zostali sami – dodaje Katarzyna Czepil. Ostatecznie oboje zadeklarowali, że chcą wrócić do domu. Zostali przewiezieni na pociąg, a na miejscu czekali rodzice.
Do komisariatu policji w Świebodzicach przyszły dwa listy. W jednym dziewczyna dziękuje policjantom za pomoc, życzliwość i wyrozumiałość. Zapewnia też, że jest w kontakcie z chłopakiem poznanym na czacie. On także odzyskuje równowagę psychiczną i nie ma myśli samobójczych. Drugi list przysłali rodzice desperatki. Piszą krótko – dziękujemy za uratowanie życia naszej córce.
asz
