Wzięli urlopy na żądanie i pojechali oddać krew. Około 10 pracowników administracyjnych Prokuratury Rejonowej w Świdnicy przyłączyło się w poniedziałek, 10 czerwca, do ogólnopolskiego protestu. Powód – bardzo niskie płace.
– Wynagrodzenia dla pracowników administracji są na żenująco niskim poziomie, od ok. 1200 do niespełna dwóch tysięcy złotych – mówi Beata Piekarska-Kaleta, zastępca prokuratora rejonowego w Świdnicy. – Tymczasem wymagania stale rosną, to muszą być osoby z wyższym wykształceniem, ze znakomitą obsługą komputera, protokołowania, a także prawa. W naszej prokuraturze pracują znakomici fachowcy. Ich pomoc to połowa naszych sukcesów. My, prokuratorzy, popieramy ten protest.
Jak zapewnia prokurator Piekarska-Kaleta, mimo nieobecności znacznej części pracowników administracyjnych, prokuratura jest zabezpieczona w stopniu dostatecznym i nie ma mowy o żadnym paraliżu.
W połowie kwietnia o podwyżkę płac pracowników sądów i prokuratur zaapelowała do ministrów sprawiedliwości i finansów, sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Jeśli podwyżek nie będzie, kolejne protesty planowane są na jesień.
asz
