W walce o mistrzostwo Dolnego Śląska kadetki MKS-u Świdnica dzielnie walczyły z Gwardią Wrocław. Po przegranej 1:3 we Wrocławiu w pierwszym spotkaniu, aby sięgnąć po tytuł świdniczanki musiały wygrać 3:0 lub 3:1 – w tym drugim przypadku trzeba byłoby jednak liczyć na lepszy bilans małych punktów. Ta sztuka się nie udała, bo wrocławianki znów były górą zwyciężając 3:1. Mimo to trener Wojciech Ząbek jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
– Było dużo walki. Mieliśmy nerwowy początek. Zagrywka i atak były na zbliżonym poziomie w obu zespołach jednak w pierwszych dwóch setach zadecydowała zbyt duża liczba niewymuszonych błędów, Czwartego seta, kiedy wszystko było już rozstrzygnięte bardzo dobrze i ambitnie zagrały rezerwowe. Wynik spotkania skutkuje tym, że na szczeblu centralnym rywalizację zaczniemy od 1/8 finału, ale z tego co wiem ten dodatkowy turniej dobrze wpływał na moje zawodniczki. Chcę zaznaczyć, że 80% składu zostanie nam na przyszły rok. Graliśmy ze starszymi zawodniczkami Gwardii. Spokojnie pracujemy dalej, zbieramy doświadczenie. Za rok na pewno będziemy mieli bardzo dobry, lepszy niż teraz zespół – powiedział trener Wojciech Ząbek.
MKS Świdnica- Gwardia Wrocław 1:3 (17:25, 17:25, 25:20, 23:25)
MKS: N. Gezella, Wysocka, Stachera, Woszczyńska, Druciak, Woźniak, Kondziołka, Pawlak, Całka, Szliwińska, Kuczyńska, Godyla
/M.Rodziewicz/