Po dobrym starcie sezonu i wygranej z Gaudią Trzebnica, siatkarki MKS-u Świdnica czekała dużo trudniejsza, wyjazdowa przeprawa z katowickim Sokołem. Ze Śląska podopieczne Krzysztofa Leszczyńskiego wywiozły punkt przegrywając z rywalkami 2:3
– W początkach setów brakło nam koncentracji, w efekcie oddawaliśmy inicjatywę i prawie w każdej partii musieliśmy gonić rywala. Po przegranych dwóch pierwszych odsłonach, w dwóch kolejnych udało nam się złapać dobry rytm gry i wyrównać stan meczu. W piątym secie niestety to zespół z Katowic okazał się lepszy i przegraliśmy tę partię do dziewięciu, a cały mecz 2:3. Mimo to jestem zadowolony z tego jednego punktu, bo moje zawodniczki bardzo twardo walczyły – powiedział trener Krzysztof Leszczyński.
Sokół Katowice- MKS Świdnica 3:2 (25:19, 25:21, 21:25, 23:25, 15:9)
MKS: Bernaciak, Małodobra, Gancarz, Krusiewicz, Lizner, Gabryańczyk, Szczurek
/M.Rodziewicz/