25 okazałych dębów i buków zniknęło z lasu niedaleko Modliszowa, należącego do jednego z mieszkańców Świdnicy. Okazało się, że drzewa od sierpnia do października systematycznie wycinał 29-letni mieszkaniec gminy Świdnica. Większość zdołał sprzedać na opał.
Zdjęcie archiwum
Policjanci na podwórzu mężczyzny zabezpieczyli resztki pociętych drzew. On sam przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. Straty właściciela oszacowano na 20 tysięcy złotych.