Choć nie jest doskonały, system monitorowania w Świdnicy coraz częściej się sprawdza. Dzięki kamerom udało się zatrzymać mężczyznę, który spuszczał powietrze z kół samochodów, zaparkowanych w Rynku. Zanim patrol Straży Miejskiej dotarł na miejsce, krewki świdniczanin próbował jeszcze zniszczyć jedno ze stoisk, ustawionych w ramach ubiegłotygodniowych Targów Zdrowej Żywności. Za oba czyny musi słono zapłacić. Strażnicy wystawili mandat na 500 złotych.
Tyle samo kosztowała nocna zabawa innego z mieszkańców Świdnicy, którego kamera zarejestrowała na ulicy Pułaskiego. Mężczyzna, który około 2 w nocy z kolegą najprawdopodobniej wracał z imprezy, zabrał pachołek, odgradzający zniszczoną kratkę, zabezpieczającą zsyp do głębokiej piwnicy. Chwilę później maszerował wymachując ukradzionym przedmiotem i wykrzykiwał wulgarne słowa. – Mężczyzna nie tylko przyjął mandat, ale także na polecenie strażników odstawił pachołek na miejsce – dodaje Jan Łętowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej.