Włoskie wina, sery, szynki, pizze i makarony, włoska ulica pod niebem pełnym gwiazd, a nawet włoskie pranie pod dachem włoskich kamieniczek. Nie trzeba ruszać się ze Świdnicy, by przenieść się wprost do Toskanii. Wystarczy zejść kilka metrów pod ziemię do Gusto Italiano. Na placu św. Małgorzaty Wojciech Rut wyczarował prawdziwie włoski klimat.
– Kiedy na dawnych miejskich fortyfikacjach rozbudowywałem kultowy pub Bunkier, w planach od razu była restauracja. Wszystko jednak po kolei. Teraz mamy komplet – pub, kawiarnię Fosa i właśnie restaurację – pokazuje z dumą zaskakująco przestronne miejsce ze stolikami na ponad 50 osób. Projektantka Dominika Sobaszek-Nieczarowska wyczarowała fragment toskańskiej uliczki, uroczej, ale nie przeładowanej akcentami znad Morza Śródziemnego. Atutem jest kuchnia. – Kto szuka pizzy na grubym cieście, u nas jej nie znajdzie – zapewnia Wojciech Rut. Podawane są wyłącznie potrawy o klasycznym rodowodzie z południa Włoch. Nie można także zamówić wina w lampkach. Wyłącznie włoskie wina tylko w butelkach lub – domowe – w karafkach. – Postawiliśmy także na szeroki wybór dań, bo nie zgadzam się z Magdą Gessler, że menu może tworzyć najwyżej pięć potraw. U nas propozycje są aż 82 – wylicza właściciel Gusto Italiano. – Nad smakiem czuwa zespół znakomitych i doświadczonych kucharzy, którzy szlifowali swoje umiejętności m.in. we wrocławskiej restauracji Sicilia. Smak typowo włoski, ale ceny – absolutnie świdnickie! Najdroższa pizza z owocami morza kosztuje 26 złotych.
Goście, którzy skorzystali z zaproszenia na otwarcie Gusto Italiano, zgodnie przyznają, że jest i smacznie, i przytulnie.
