W pierwszym meczu w hali drugoligowca ŚKPR przegrał 27:29 (11:14). Chcąc zachować status pierwszoligowca świdniczanie muszą wygrać niedzielny mecz różnicą co najmniej trzech bramek. Utrzymanie da także zwycięstwo dwoma golami, ale pod warunkiem, że goście zdobędą mniej niż 27 bramek. Każde inne rozwiązanie będzie premiowało zespół z Kalisza. Zapowiadają się nieprawdopodobne emocje. Warto zarezerwować sobie niedzielny wieczór i wesprzeć gorącym dopingiem świdnickie Szare Wilki. Zespół nie ukrywa, że liczy, że publiczność będzie ich ósmym zawodnikiem i zapowiada, że zrobi wszystko aby utrzymać się w I lidze. – Zachęcam do gorącego dopingu, pozdrawiam i do zobaczenia – zaprasza na mecz Adrian Marciniak, jeden z największych walczaków w talii trenera Mistaka.
Tradycyjnie spotkaniu szczypiornistów będą towarzyszyły dodatkowe atrakcje. W przerwie widzowie staną przed szansą wygrania atrakcyjnych nagród fundowanych przez sponsorów klubu. Kibiców będzie bawił i zapraszał do wspólnego dopingu – Szary Wilk, oficjalna maskotka świdnickiego klubu. W przerwach oko będą cieszyły klubowe cheerleaderki ze współpracującego z klubem Gimnazjum nr 4 w Świdnicy.
ŚKPR Świdnica – Szczypiorno Kalisz niedziela 27 maja, godzina 20.00, hala na osiedlu Zawiszów. Bilety 7 złotych normalne, 3 złote ulgowe dla dzieci do lat 12
/ŚKPR Świdnica/