Świdnica wpisuje się w ogólnopolski trend, by podczas świąt państwowych rezygnować ze sztucznej pompy. Kolorowo i radośnie było na deptaku przed kościołem pw. NMP Królowej Polski na Osiedlu Młodych. – I w sam raz, i patriotycznie! – cieszyli się Kazimiera i Ryszard Jelinkowie, którzy wraz ze sporą grupą świdniczan uczestniczyli w obchodach Święta 3 Maja.
Niemal każdy, kto pojawił się w samo południe przy ulicy Prądzyńskiego, otrzymał biało-czerwony kotylion, dzieło dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 105 i MDK, oraz polską flagę. Obok władz miasta, powiatu i przedstawicieli parlamentu nie zabrakło pocztów sztandarowych organizacji kombatanckich, służb mundurowych i szkół wszystkich stopni ze Świdnicy. Nad sprawną organizacją czuwali świdniccy harcerze. Za obecność mieszkańcom dziękował prezydent Wojciech Murdzek, wspominając ubiegłoroczne uroczystości, znacznie skromniejsze z powodu niespodziewanych opadów śniegu. – Jest nas więcej, ale wciąż, proporcjonalnie do liczby wszystkich świdniczan, niezbyt wielu – mówił prezydent. – A przecież trzeba pamiętać, że wspólne świętowanie to nie tylko kwestia pamięci historycznej, ale przede wszystkim kształtowania Polaków dziś.
A budowanie patriotycznych postaw to także okazja do zabawy i realizowania pasji. Od lat tańce narodowe kultywują zespoły prowadzone przez Marię i Wojciecha Skiślewiczów. Także dziś okazję do wzruszeń widzowie mieli dzięki występom najmłodszych tancerzy z Małej Świdnicy. Profesjonalny program „Na Wawel, na Wawel” zaprezentował z kolei Zespół Tańca Narodowo-Estradowego Krąg.
Wojciech Murdzek zachęcał, by sięgnąć do tekstu napisanej 221 lat temu Konstytucji. – To nie jest obszerny tekst, kilka stron. Jakże różni się ta ustawa od obecnych, wielotomowych, zdominowanych przez biurokrację. Prezydent dodał także, że Świdnica świętuje w szczególnym momencie, na kilka dni przed nadaniem miastu patronatu bł. Jana Pawła II. – A przecież właśnie Jan Paweł II jak nikt inny uczył nas patriotyzmu!
O właściwym rozumieniu patriotyzmu przypomniał także ks. infułat Kazimierz Jandziszak, który w asyście wielu księży odprawił mszę za Ojczyznę: – Nie wolno przedkładać własnych interesów, także tych partyjnych, ponad interesy Ojczyzny.
asz