Magazyn Swidnica24.pl na koniec karnawału

    0

    W pamięci mamy kolorowe kanonady na powitanie Nowego Roku, a tu już wielkimi krokami zbliża się koniec karnawału. Jeśli nie są Państwo w ferworze przygotowań do ostatnich balów i prywatek, zapraszamy do lektury Magazynu Swidnica24.pl.

    Nadejście Wielkiego Postu widać w kuchni czarodziejki Penelopy. „Na warsztat” wzięła oczywiście śledzia, ale jak zawsze doprawiła go nie śmietaną, nie oliwą, ale… po swojemu. Z czym można skomponować tę obowiązkową potrawę na początek postu? Przepis Penelopy w dziale Kuchnia.

    Niekoniecznie z przygotowaniem śledzika trzeba czekać aż do wtorku. Można to apetyczne danie przygotować choćby dziś, a później ułożyć się na kanapie i sięgnąć po ciekawą książkę. Za Empikiem polecamy niezwykłą historię dolnośląskiego miasteczka, które zniknęło. Prężna i urokliwa miejscowość przestała istnieć prawie z dnia na dzień. Tajemnicę opisuje Filip Springer w „Miedzianka. Historia znikania”. Zachęta do poczytania w dziale Książka.

    Oczywiście jak co tydzień przygotowaliśmy spotkania z ciekawymi ludźmi. Marij z Niemiec przyjechała do Świdnicy pełna uprzedzeń i przestróg od znajomych. Czy obawy, że wybrała małe, nudne miasto się potwierdziły? Warto sprawdzić, czytając kolejny wywiad Karoliny Moroz z cyklu „Obcokrajowcy o Świdnicy”. Drugim gościem Magazynu jest świdniczanka z urodzenia, 20-letnia Joanna Kawałkowska. Zbiór, jaki zmieściła w swoim pokoju, przyprawia o zawrót głowy i migotanie od łat. Dlaczego? Zapraszamy na kolejny odcinek „Ludzi z pasją” w dziale Wywiad.

    Oczywiście nie brakuje ważnych porad Danuty Mazur, Powiatowego Rzecznika Konsumentów (tym razem o zmianach dotyczących ubezpieczenia OC) i podróży z portalem znanenieznane.pl.

    Miłej lektury i udanego ostatniego weekendu w karnawale!

    Agnieszka Szymkiewicz

    Poprzedni artykułCzary Penelopy: Śledzik na „śledzika”
    Następny artykułPolonia remisuje ze Strzelinianką