Świdnickie nadleśnictwo opracowało projekt wykonania ścieżki przyrodniczo-historycznej w półdzikim parku przy ulicy Sikorskiego, wskazało także źródło sfinansowania inwestycji ze środków zewnętrznych. Pomysł trafił do miasta, które jest właścicielem parku i …utknął.
Nadleśniczy Jan Dzięcielski marzy, by tablice informacyjne, alejki i ławeczki pojawiły się już w czerwcu. Czy są na to szanse? Co stoi na przeszkodzie? Jakie są plany, by odratować nie tylko fragment parku przy ulicy Sikorskiego, ale także inne świdnickie parki?
Obejrzyj i posłuchaj: