Podczas październikowej sesji miejscy radni odłożyli na później sprawę nazwy dla nowego ronda między ulicą Sikorskiego a tzw. łącznikiem autostradowym. Pomysły na Partnerstwa Samorządów, ks. Jerzego Popiełuszki czy generała Władysława Sikorskiego nie znalazły poparcia. Jest nowy projekt. Na tym jednak nie koniec. Pojawiła się także propozycja na nazwę dla kolejnego ronda, tym razem u zbiegu ulic Śląskiej i Pionierów Ziemi Świdnickiej.
Tylko jedno rondo w Świdnicy ma imię nadane oficjalne przez Radę Miejską – Orląt Lwowskich (u zbiegu ulic Westerplatte i Śląskiej). Propozycja nazwy dla kolejnego – Partnerstwa Samorządów – została wycofana spod obrad i temat dość długo był otwarty. Nowy pomysł zgłosił radny Tadeusz Grabowski ze Wspólnoty Samorządowej. To „Rondo Solidarności”. – Taka nazwa jest naszym zdaniem uniwersalna – mówi Lesław Podgórski, szef klubu radnych WS. – Pojawiła się na fali 30-rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, podczas której wspominaliśmy niepodległościowy zryw Polaków pod egidą „Solidarności”, jednak tu nie chodzi o związek zawodowy, ale przede wszystkim zwyczajnie międzyludzką solidarność.
Pomysł poparli radni Platformy Obywatelskiej. – Nie mieliśmy wątpliwości, ta nazwa jest odpowiednia – mówi Rafał Ząbczyk. Podobnie uważa Beata Moskal – Słaniewska, radna z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. – Choć z nami tej propozycji nie konsultowano, nie spodziewam się, by stała się źródłem konfliktu. Takie tematy, jak nazywanie ulic, placów czy rond, o ile nie są kontrowersyjne, nie powinny zajmować radnym czasu. Miasto ma naprawdę mnóstwo ważnych problemów do rozwiązania i na nich powinniśmy się skupiać.
Radny Prawicy Rzeczpospolitej, Krzysztof Lewandowski, poprze w głosowaniu „Rondo Solidarności”. – Choć jestem nadal przekonany, że należy w Świdnicy uczcić pamięć księdza Jerzego Popiełuszki – dodaje. – Mam nadzieję, że dla tej tragicznej i wybitnej postaci znajdzie się może w centrum skwer lub ulica.
Radny Lewandowski zdradził przy okazji, że ma pomysł na nazwanie kolejnego ronda, które powstało w tym roku u zbiegu ulic Śląskiej i Pionierów Ziemi Świdnickiej. – Ze względu na bliskość obiektów sportowych jestem przekonany, że najlepszym patronem będzie Adam Małysz. To wielki sportowiec, który jest dumą Polski, a więc i nas, świdniczan, i który dostarczył nam wielu niezapomnianych wzruszeń.
Na razie gotowy jest projekt, ale by mógł trafić pod obrady, musi go podpisać 5 radnych. Czy uda się znaleźć poparcie? Radny Podgórski twierdzi, że nie ma co stawiać ludziom pomników za życia. Radny Ząbczyk wolałby raczej nazwę związaną ze świdnickim sportem. Rajcy nie muszą jednak ograniczać się do dyskusji na temat tego jednego ronda, bo w Świdnicy jest ich w sumie siedem…