– Wachlarz propozycji jest duży – zapewnia Grażyna Kuczer, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Strzegomiu. – Każdy, kto ma dług czynszowy wobec miasta, ma szansę na jego odpracowanie. Można podjąć się prac biurowych, porządkowych albo opiekować się starszymi osobami. Zgłosiło się… troje chętnych. Miasto wszczyna kategoryczne kroki.
Zaległości dłuższe niż 3-miesięczne ma aż 700 mieszkańców Strzegomia. Rekordzista nie płaci od 5 lat. – W sumie lokatorzy są winni 3 miliony złotych – mówi rzeczniczka. – To dla miasta ogromna kwota. Proponujemy różne możliwości pozbycia się długu. Przez pracę, przez spłatę na raty czy ugodę.
Zainteresowanie taką pomocą jest jednak śladowe. Radca prawny Marta Czternastek informuje o podjęciu kroków, zmierzających do egzekucji należności:
W pierwszej kolejności skierowaliśmy 40 pozwów do sądu tzw. Elektronicznego EPU, czyli Sądu Rejonowego w Lublinie. Elektronicznie załatwia się w przyspieszonym trybie, a jednocześnie koszty są mniejsze, niż dochodzenie w tzw. wersji papierowej. Czyli po obcięciu kosztów, bardziej się to opłaca gminie. Mamy trzy możliwości postępowania w tego typu sprawach:
- W pierwszej kolejności skierujemy pozwy do sądu w stosunku do najbardziej zadłużonych. Poszło około 40 spraw i w około 95% mamy wydane nakazy zapłaty.
- Etap polubowny, najbardziej polecany dla dłużników, to polubowne zobowiązanie się dłużników do spłaty zadłużenia. W tym temacie mieliśmy około 10 wniosków.
- I ostatni etap to postępowanie egzekucyjne. W tym momencie skierowaliśmy około20 osób do komornika.