Kolejny turniej dla ŚKPR

    0

    Drugi turniej i drugie zwycięstwo! Po wygranej przed tygodniem w turnieju im Jerzego Kuleczki w Poznaniu, tym razem świdniczanie wrócili z tarcza z rozgrywanego w Zawadzkiem i Kolonowskiem memoriału im. Michała Jacka. ŚKPR z kompletem trzech zwycięstw zostawił w pokonanym polu ligowego rywala z Zawadzkiego, Żagiew Dzierżoniów, niemiecki Neureppin, OSiR Komprachcice i czeski Tatran Litovel.  Najlepszym bramkarzem turnieju wybrano Damiana Olichwera.

    W pierwszym etapie zespoły podzielono na dwie grupy. Świdniczanie trafili do grupy B z wraz z Komprachcicami i ekipą z Niemiec. W pierwszym spotkaniu ŚKPR pokonał Komprachice 17:7. Warto nadmienić, że rywale przygotowali dla świdniczan miłą niespodziankę i podarowali im puchar za wywalczenie awansu do I ligi. W drugim meczu ŚKPR po zaciętym boju wygrał z HK Neureppin 12:10. Co ciekawe jeszcze na trzy minuty przed końcem gry to Niemcy prowadzili trzema bramkami.

    Świdniczanie wygrali swoją grupę i w wielkim finale zmierzyli się z triumforem grupy A – ASPR Zawadzkie. Górą byli podopieczni Krzysztofa Mistaka, pewnie wygrywając 32:27 (18:11). Szkoleniowiec naszej druzyny był szczególnie zadowolony z gry defensywnej. – W cztredzieści minut straciliśmy w pierwszym meczu siedem, a w drugim dziesięć bramek. Uważam, że to bardzo dobry wynik. W finale dużo kombinowaliśmy ze składem. Gdybyśmy całe spotkanie rozegrali w optymalnym ustawieniu podejrzewam, że wygralibyśmy jeszcze wyraźniej. Ale to przecież turniej, a w nim celem było ogrywanie wszystkich zawodników – mówił po turnieju Krzysztof Mistak.

    ŚKPR: Olichwer, Madaliński – Rutkowski, Fabiszewski, Marciniak, Sadowski, Pułka, Pieńczewski, Mrugas, Rogaczewski, P. Kijek, S. Makowiejew, Piędziak, Węcek, Rzepecki

    Poprzedni artykułUwaga na oszustów!
    Następny artykułSVIDA zaprasza na zajęcia