Pani Irena Całka od ponad 42 lat z ogromną pasją i zamiłowaniem podchodzi do malarstwa. Talent odziedziczyła po ojcu. To on wprowadził ją w arkana sztuki, pokazał jak się robi pierwsze szkice.
Irena Całka jest mieszkanką Gogołowa. Maluję odkąd pamiętam. Jako 5 letnie dziecko rysowałam na różnych kartkach, blokach i zeszytach – mówi malarka.Główną tematyką moich obrazów jest natura i krajobrazy. Kieruję się wyłącznie natchnieniem. Potrafię nie malować przez dłuższy czas, a potem maluje bez przerwy, nawet w nocy. Do chwili obecnej nie udało mi się zorganizować żadnej wystawy, ale w wieku 12 lat, moja pani od rysunków poprosiła mnie abym wykonała album „Szlakiem Zabytków Dolnośląskich”. Praca moja i mojej koleżanki zdobyła uznanie i została wystawiona w muzeum w Niemczy.
Jak mówi Adam Strach, najmłodszy sołtys w gminie Świdnica, wystawę obrazów p. Ireny planujemy zorganizować podczas tegorocznych dożynek gminnych, na stoisku sołectwa Gogołów.