Zamiast 70km/h, jest 40. Na ulicy Przemysłowej został zamieniony znak ograniczający prędkość ze względu na uszkodzenie jednego z torowisk, przecinających tę trasę w połowie jej długości. Kierowcy powinni się stosować do nakazu, jeśli nie chcą zniszczyć samochodu.
– Przy remoncie Przemysłowej zostawiliśmy torowiska, stanowiące niegdyś bocznicę dla ŚFUP-u – tłumaczy Maciej Gleba, szef departamentu komunikacji w Urzędzie Miejskim. – Jedno z nich uległo degradacji i dzisiaj zapadła decyzja o jego usunięciu. Prace po konsultacjach ze specjalistami ds. kolejnictwa rozpoczną się jak najszybciej, jednak wszystko zależy od pogody. Miejsca po szynach zostaną zastąpione asfaltem. Pozostałe torowiska na razie nie będą demontowane.
Bocznicy nie usuwano ze względu na przyszłych inwestorów, którzy chcieliby się ulokować w podstrefie ekonomicznej. Jednak na razie działki nie znalazły chętnych, a istniejące na terenie dawnego ŚFUP-u zakłady nie wykorzystują torów.
Koszt demontażu szyn i położenia asfaltu szacowany jest na kilka tysięcy złotych.
asz
[photospace]
