Nie byli w stanie złapać kontaktu ze światem, a co dopiero mówić o opiece nad małym dzieckiem. 3 promile alkoholu w organizmie miała 30-letnia matka, 1,5 – ojciec. W takim stanie próbowali zajmować się swoim niespełna 2-letnim synem.
Do mieszkania na ulicę Franciszkańską wczoraj o 21.30 policję wezwali sąsiedzi, zaniepokojeni odgłosami libacji. Razem z rodzicami chłopca bawił się ich kolega. Miał w wydychanym powietrzu 3,20 promila!
– Na szczęście dziecku nic się nie stało, nie było szczególnie zaniedbane ani chore – wyjaśnia Katarzyna Czepil ze świdnickiej policji. 2-latek został przekazany pod opiekę ciotce. Czy będzie mógł wrócić do matki, zadecyduje Sąd Rodzinny.